"O gotowaniu bez wzroku słów kilka. Wskazówki nie tylko dla początkujących kucharzy
- poradnik dla osób niewidomych i słabowidzących"
Fundacja „Świat według Ludwika Braille’a”
Lublin 2025
Wydawca:
Fundacja „Świat według Ludwika Braille'a”
ul. Powstania Styczniowego 95d/2
20-706 Lublin
tel.: 697-121-728
e-mail: biuro@swiatbrajla.org.pl
www.swiatbrajla.org.pl
KRS 0000515560
Autor: Ewelina Orzechowska
© Copyright Fundacja „Świat według Ludwika Braille'a”
Lublin 2025
ISBN: 978-83-965423-6-6
Publikacja dofinansowana przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
SPIS TREŚCI
1.1. Początki kulinarnej przygody niewidomej gospodyni domowej.
1.2. Kuchenne anegdotki niewidomych i słabowidzących kucharzy
Rozdział 2. Warto wiedzieć - niezbędnik niewidomego i słabowidzącego kucharza
2.1. Garnki, miski i talerze - podstawowe wyposażenie kuchni
2.2. Pomoce kuchenne dla osób niewidomych i słabowidzących
2.3. Nowoczesne technologie ułatwiające i skracające czas pracy w kuchni.
2.6. Sposoby określania gotowości produktów podczas obróbki termicznej.
3.1. Bezwzrokowe zmywanie naczyń. Na co warto zwrócić uwagę?
3.2. Wszystko na swoim miejscu
5. Przepisy na zdrowe i pyszne dania
5.2. Desery w wersji fit: ciasta, ciasteczka, smoothie
Z nieukrywaną przyjemnością oraz ciekawością oddaję w Wasze ręce, Drodzy Czytelnicy, niniejszy poradnik, w którym dzielę się swoimi wieloletnimi kulinarnymi doświadczeniami. Mimo praktyki w pracach kuchennych, sama wciąż czegoś nowego się uczę. Zdaję sobie również doskonale sprawę z faktu, że moje spostrzeżenia i metody mogą nieco różnić się od Waszego subiektywnego punktu widzenia. Jednak wiele czasu poświęciłam na zbadanie tematu bezwzrokowego gotowania, również wśród innych osób z dysfunkcją wzroku. Odbyłam wiele rozmów z moimi niewidomymi i słabowidzącymi przyjaciółmi. Zebrałam doświadczenia kulinarne od różnych osób na internetowych grupach tematycznych oraz stronach dedykowanych osobom z dysfunkcją wzroku. Postarałam się przedstawić różnorodne rozwiązania, które mogą ułatwić tej grupie osób codzienną pracę w kuchni.
Mam nadzieję, że ta publikacja będzie stanowić dla osób niewidomych i słabowidzących źródło inspiracji oraz motywacji do stawiania pierwszych samodzielnych kroków w kuchni, a zawarte w niej informacje posłużą nie tylko początkującym kucharzom. Zapraszam Was w kulinarną podróż i życzę przyjemnej lektury.
Ewelina Orzechowska
⤌ powrót na początek spisu treści
Ewelina Orzechowska jest absolwentką KULu. Studia magisterskie ukończyła w 2010 roku na kierunku filologia germańska. Autorka bloga "Niewidoma z przymrużeniem oka", gdzie w przystępny i niejednokrotnie humorystyczny sposób opisuje świat widziany oczami niewidomej kobiety. Prywatnie spełniona mama dwójki wspaniałych dzieci. Uwielbia czytać książki, podróżować, jej pasją jest gotowanie. W wieku jedenastu lat straciła wzrok, co wpłynęło na całe jej późniejsze życie. Z dnia na dzień musiała nauczyć się alfabetu Braille'a, poruszania się z białą laską i funkcjonowania bez wzroku. Pomimo swojej niepełnosprawności stara się wyciskać życie jak cytrynę, bo wie, że życie jest tylko jedno.
⤌ powrót na początek spisu treści
"Dziecko, ty się jeszcze w życiu nakroisz" - takie zdanie zwykle padało z ust mojej mamy, gdy jako nastolatka proponowałam w domu swoją pomoc w przygotowywaniu posiłków. Od najmłodszych lat lubiłam pomagać w kuchni przy najróżniejszych czynnościach, o ile tylko mi na to pozwolono. Bardzo zależało mi na tym, bym, mimo swojej niepełnosprawności, była samodzielna. Pomimo faktu, iż w wieku jedenastu lat straciłam wzrok, ceniłam sobie niezależność, także w sferze kulinarnej. Jednak obawy najbliższych o moje bezpieczeństwo skutecznie zniechęcały do proponowania swojej pomocy przy przygotowywaniu posiłków.
Od zawsze interesowały mnie tematy związane z kuchnią i gotowaniem. Już w czasach licealnych kolekcjonowałam w segregatorach liczne, przepisane przeze mnie na maszynie brajlowskiej, przepisy kulinarne, które planowałam kiedyś wykorzystać. Marzyłam o tym, aby w przyszłości założyć rodzinę oraz prowadzić gospodarstwo domowe, co naturalnie związane jest ze spędzaniem sporej ilości czasu w kuchni. Nie od dziś przecież wiadomo, że sercem domu jest właśnie kuchnia, zaś wspólne przygotowywanie posiłków wzmacnia więzi międzyludzkie i sprzyja budowaniu relacji. Oprócz tego stanowi doskonałą okazję do rozmowy, wymiany doświadczeń i wspólnego delektowania się przygotowanymi pysznościami.
To właśnie w kuchni parzymy poranną kawę, którą rozpoczynamy nowy dzień i to właśnie tutaj spędzamy sporo czasu z rodziną oraz przyjaciółmi.
Marzenia marzeniami, jednak tak naprawdę dopiero w momencie, kiedy rozpoczęłam studia, a wraz z nimi samodzielne życie z dala od rodzinnego domu oraz murów internatu, mogłam postawić swoje pierwsze, dość nieśmiałe kroki w kuchni. Czułam się totalnie zagubiona. Na tamten moment nie posiadałam przygotowania do prowadzenia gospodarstwa domowego. Oprócz dobrych chęci nie dysponowałam więc praktycznie żadnymi podstawami, odpowiednią wiedzą ani umiejętnościami niezbędnymi do bezwzrokowego przygotowywania potraw. Dostęp do informacji nie był wówczas dla osoby z dysfunkcją narządu wzroku tak łatwy i oczywisty jak dziś, w dobie nowoczesnych technologii i cyfryzacji. Owszem, potrafiłam pozmywać naczynia czy obrać marchewkę, posiadałam dość pokaźny zbiór przepisów, ale to zdecydowanie zbyt mało, by rozpocząć przygodę z gotowaniem. Nie wiedziałam od czego zacząć, a pytania i obawy mnożyły się w mojej głowie: Po czym poznać, że dana potrawa jest gotowa? Jak dbać nie tylko o smak, ale i o wygląd potraw? Jak bezpiecznie przewracać kotlet na drugą stronę? Jak odcedzić makaron i przy tym nie zrobić sobie krzywdy? Jak kroić, by nie pozbawić się palców?
Najbardziej bałam się odpalania popularnej wówczas kuchenki gazowej. O płycie indukcyjnej chyba jeszcze się wtedy nawet nikomu nie śniło, zaś kuchenki gazowe, posiadające automatyczną zapalarkę, blokadę ulatniającego się gazu oraz elektryczny piekarnik, nie były jeszcze tak powszechnie spotykane. Po wielu latach, kiedy przeprowadziłam się do nowego mieszkania, w którym nie ma możliwości korzystania z kuchenki gazowej, byłam zmuszona szybko przestawić się na używanie kuchenki indukcyjnej. Zadanie to stanowiło dla mnie nie lada wyzwanie. Nie mogłam przyzwyczaić się do tego, że proces gotowania czy smażenia odbywa się za pomocą konkretnego programu, a nie tylko zmniejszenia lub zwiększenia płomienia. Widząca koleżanka nagrała mi na dyktafon opis poszczególnych funkcji, dzięki czemu powoli opanowałam, jaki program służy do smażenia, jaki do duszenia, a jaki do gotowania zupy. Z czasem przyzwyczaiłam się do używania indukcji na tyle, że nie wyobrażam sobie teraz powrotu do kuchenki gazowej.
Za mną niejeden przypalony kotlet, niejedna przesolona zupa, niejedno ciasto z zakalcem, niejedna potrawa, która okazała się niejadalna. Nieraz również zdarzyło mi się skaleczyć. Mimo tych niepowodzeń nie zrażałam się i nadal wytrwale gotowałam, piekłam, smażyłam, próbowałam i szukałam inspiracji. Dziś wiem, że nieudane potrawy, pomyłki, skaleczenia czy oparzenia zdarzają się także tym najlepszym, bez względu na stopień sprawności, a posiadanie porządnie wyposażonej apteczki to podstawa dbałości o swoje bezpieczeństwo. I chociaż zaliczyłam niejedną kulinarną wpadkę, to dziś śmiało mogę powiedzieć, że gotowanie jest jedną z moich życiowych pasji. Dzięki swojej blisko dwudziestoletniej praktyce w kuchni wiem, że gotowanie, smażenie i pieczenie nie jest zarezerwowane jedynie dla osób widzących. Uwielbiam przygotowywać rozmaite posiłki - zwłaszcza, gdy mam dla kogo. Wiedzą o tym najlepiej moi goście, którzy niejednokrotnie do domu zabierają ze sobą słoiki i pudełka wypełnione rozmaitymi smakołykami. Nie boję się również nowych smaków i dlatego często zdarza mi się eksperymentować w kuchni.
Nie bez powodu mówi się, że człowiek uczy się przez całe życie. Dlatego wciąż wzbogacam swoje kulinarne doświadczenia i kiedy tylko czas, obowiązki domowe i zawodowe mi na to pozwalają - chętnie uczestniczę w rozmaitych warsztatach kulinarnych dla osób niewidomych i słabowidzących. To doskonała okazja nie tylko do tego, by wspólnie przygotować wyborne potrawy, ale także, poznawać nowe smaki i czegoś się dowiedzieć. Dziś, dzięki nowoczesnym technologiom, mamy znacznie łatwiejszy dostęp do informacji niż 20 lat temu - niemal nieograniczony dostęp do książek, artykułów prasowych, bogactwo treści na stronach internetowych czy obecne w mediach oraz komunikatorach społecznościowych grupy miłośników konkretnej dziedziny, także kulinarnej - które otwierają przed nami naprawdę wiele możliwości zdobywania i poszerzania swojej wiedzy na każdy temat. Warto zadać sobie trud, poszukiwać potrzebnych informacji, poczytać i poznać doświadczenia innych.
⤌ powrót na początek spisu treści
Mówi się, że nie myli się ten, kto nic nie robi. Te słowa także w kuchni mają swoje potwierdzenie, zwłaszcza, gdy raczkuje się w temacie gotowania. Zapewne większość mistrzów patelni ma na swoim koncie mniejszą lub większą liczbę kulinarnych wpadek i bynajmniej nie mam tu na myśli tylko osób niewidomych i słabowidzących. Pewnego razu na studenckiej stancji gotowaliśmy rosół. Widzący kolega zaoferował ochoczo swoją pomoc przy ugotowaniu makaronu i zapytał mnie, w którym miejscu znajdzie potrzebną mu w tym celu sól. Zadowolona z pracy pomocnika poinstruowałam go i wskazałam półkę z przyprawami, zajmując się w międzyczasie przygotowywaniem stołu do obiadu i zyskując pewność, że makaron zostanie odpowiednio „zaopiekowany”. Trzy kwadranse później zajadaliśmy się już gorącym rosołkiem. Po kolei zaczęliśmy zauważać, że ten rosół smakuje dziwnie. Był jakiś kwaśny, coś na smak żurku w wersji z makaronem. Zapytałam kolegę, z którego pojemnika brał sól. Kolega z szerokim uśmiechem na twarzy przyniósł mi pudełko, w którym, jak sądził, była sól. W jednej chwili oznajmiłam wszystkim zgromadzonym, że to bynajmniej nie jest sól, lecz kwasek cytrynowy. Rosół smakował dość osobliwie, a my ze śmiechem wspominamy to zdarzenie do dziś.
Zebrałam dla Was kilka kulinarnych przygód niewidomych i słabowidzących kucharzy. Dziś anegdotki te wywołują uśmiechy na twarzach opowiadających, ale wtedy większości z nich zdecydowanie nie było do śmiechu. Niektóre przyprawiają wręcz o gęsią skórkę. Jednak wszystkie historie stanowią cenną lekcję dla każdego kucharza, także doświadczonego.
Magda: "Chciałyśmy z koleżanką upiec sobie na weekend ciasto kakaowe. Zgodnie z przepisem odmierzyłyśmy pół szklanki cukru, a następnie wsypałyśmy go do masy. Kontrolnie sprawdzając jej smak tuż przed wylaniem do foremki, odkryłam ze zgrozą, że tym, co wsypałyśmy do masy z pewnością nie był cukier. Słona masa nie nadawała się do jedzenia, a nam zdecydowanie przeszła ochota na ciasto czekoladowe".
Ewelina: "Pierwszą zupą i jednocześnie moim pierwszym daniem, które przygotowałam samodzielnie, był krupnik. Z obieraniem i krojeniem warzyw poradziłam sobie całkiem nieźle, ale zapomniałam o zakupieniu podstawowego składnika, jakim była kasza jęczmienna. Wybrnęłam z opresji, zastępując ją kaszą gryczaną. Co prawda smak zdecydowanie odbiegał od tradycyjnego, ale krupnik był jak najbardziej jadalny, a ja za to mam co wspominać".
Michał: "Podczas szatkowania kapusty na bigos dość mocno skaleczyłem się w palec. Po wstępnych oględzinach i zaopatrzeniu rany udałem się na SOR w celu skonsultowania sprawy, bo rana była dość głęboka. Zafrasowana pani doktor przepytywała mnie z przebiegu zdarzenia i zniesmaczona zapytała: - "No to już żona nie mogła tej kapusty pokroić?"
Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że moja żona również jest osobą niewidomą. Pani doktor westchnęła tylko ciężko nad moim losem i nic już więcej nie mówiła".
Daria: "Piekliśmy kiedyś sernik wiedeński. Sernik w domu to sztandarowe ciasto. Dostaliśmy w przesyłce z Danii paczkę rodzynek. Wielka radość w domu, bo to były czasy, gdzie rodzynki nie oczekiwały na półce w sklepie. Zadowolona, postanowiłam dołożyć do masy serowej ów prezencik. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że ja dałam tych rodzynek zbyt dużo i po upieczeniu opadły one na sam dół. Zamiast serniczka wiedeńskiego, mieliśmy mordoklejkę serową".
"Jestem zbieraczem wszelakiego sprzętu kuchennego. Mamusia moja zakupiła maszynkę do krojenia chleba. Był to czas, gdy McDonald wchodził na polski rynek. Zatem piękne, cieniutkie fryteczki były rarytasem. Postanowiłam zatem je mieć własnej roboty i to bardzo pięknie pokrojone. Zaczęłam kroić na owej maszynce. Wszystko byłoby pięknie, równiutko, gdyby nie fakt, że ziemniaki to woda i skrobia. Maszynka zatem nie poruszała się tak samo, jak po chlebie czy mięsie. Oprócz ziemniaka pokroiłam sobie również kawałek dłoni...
Innym razem zakupiłam sobie wielofunkcyjny robot kuchenny. Postanowiłam zrobić do pasteryzacji sałatkę z ogórków. Uradowana, że maszynka pokroi mi szybciutko 5 kg ogórków, zabrałam się do dzieła. W pewnym momencie chciałam sprawdzić, czy wszystkie ogórki się już pokroiły. Wyłączyłam robot i zaraz włożyłam dwa palce do otworu w pokrywie robota, gdzie wkłada się ogórki. Nie wpadłam na to, że robot mimo odłączenia od zasilania może jeszcze się obracać, i że moje palce dosięgną ostrzy. Zatem oprócz ogórków pokroiłam też opuszki dwóch palców. Co ciekawe, nie ma żadnego śladu po tych przygodach. Wszystko się zagoiło, jak na przysłowiowym psie".
Kinga: "Byłyśmy z siostrą nastolatkami, może któraś z ostatnich klas podstawówki, może już gimnazjum. Robiłyśmy razem z mamą keks. W pewnym momencie mama musiała pilnie wyjść z domu, więc zostawiła nas, żebyśmy to ciasto dokończyły zgodnie z przepisem, który miałyśmy zapisany na kartce. Siostra czytała na głos przepis. Jako jeden ze składników podano 1/3 szklanki oleju. Jakoś tak nie wiedziałyśmy, jak tę ilość zinterpretować, no i wpadłam na pomysł, że to pewnie znaczy "jedna lub trzy" szklanki. Skoro ma być jedna lub trzy szklanki oleju, to weźmy coś pośrodku i dodaj dwie i pół - powiedziałam do siostry. Tak zrobiła. Keks oczywiście wyszedł niemożliwie oleisty, a dopiero mama po powrocie wytłumaczyła nam, że to miała być jedna trzecia szklanki oleju".
Amanda: "Smażyłam mięso, chwyciłam patelnię, żeby przestawić ją na inny palnik, aby mi nie przeszkadzała gdy będę mieszać w innym garnku. I tak jakoś dziwnie ułożyłam rękę, że serdecznym palcem zahaczyłam o palnik. Swąd spalenizny rozszedł się na pół mieszkania. Tu zaznaczę, że mam kuchenkę elektryczną - palniki nagrzewają się, więc to nie tak, że włożyłam rękę w ogień. No i co? Skończyłam gotować, a później trzymałam ten palec przez jakąś godzinę w żelu aloesowym wyjętym z lodówki. Po kilku dniach palec był jak nowy i nikt nie dowierzał, gdy pokazywałam, że to ten palec był oparzony. Od tamtej pory zawsze mam w lodówce żel aloesowy - tak na wszelki wypadek.
Kiedyś z rozpędu otworzyłam niewłaściwy słoik i zamiast posłodzić prażone jabłka, posoliłam je, ale to nawet osobom widzącym się zdarza. Ja zawsze trzymam sól w słoiku, bo tak mi łatwiej odmierzyć ilość, biorąc szczyptę w palce, niż potrząsać solniczkę".
Katarzyna: "Kiedyś smażyłam kotlety mielone dla swojej rodziny i kilku pracowników, którzy układali kostkę przed domem. Z papierowej torebki wsypałam na talerz bułkę tartą do panierowania kotletów. Po usmażeniu pierwszej tury coś mi przestało się podobać. Po chwili zorientowałam się, że zamiast bułki, na talerz wsypałam cukier i w nim panierowałam kotlety. Wszyscy śmiali się przez kilka dni i do tej pory wspominają to osobliwe danie. Oczywiście, wszystkie kotlety zostały zjedzone".
Aleksandra: "Jakiś czas temu przygotowywałam gulasz i to w dużej ilości, bo była cała rodzina. Gulasz zawsze mi wychodzi bardzo dobry, ale… nie tym razem, ponieważ na sam koniec chciałam dodać jeszcze trochę słodkiej papryki w proszku, no i już nie sprawdzałam, czy to jest papryka słodka. Wsypałam pełną łyżeczkę, a gdy spróbowałam, okazało się, że to było danie z piekła rodem! Zamiast papryki dodałam pieprzu kajeńskiego. Uwierzcie mi, że takiego gulaszu na pewno żadna z Was nie próbowała. Dolałam zaraz dużo więcej wody, dorzuciłam kostki mięsne - no i trochę gulasz uratowałam".
Kasia: "Sprzątałam w kuchni. Zajęłam się opróżnianiem zmywarki. W pewnym momencie przykucnęłam, aby schować tackę do szafki znajdującej się naprzeciwko zmywarki. W jednej chwili poczułam ostry ból w pośladku. Okazało się, że nadziałam się na umieszczony w koszyczku na sztućce nóż, skierowany ostrzem do góry. Nie wiem, jak to się stało. Wiem jednak, że konieczne było zszycie rany. Na szczęście wszystko dobrze się zagoiło, a ja opowiadam swoją historię ku przestrodze, bo przecież każdemu może się coś podobnego przytrafić".
Justyna: "Takie były moje początki z gotowaniem i robieniem zakupów na obiad. Myślałam, że pałki z kurczaka i udka to jedno i to samo. Kiedy przyszła moja kolej przy ladzie z mięsem, poprosiłam osiem udek. Pani powiedziała, że one są duże. Pomyślałam, że to dobrze i, że będzie więcej mięsa.
W domu podczas rozpakowywania zakupów bardzo się zdziwiłam, że kupiłam takie wielkie pałki. Na pewno kojarzycie danie z kurczaka w cieście. To takie kulki z kuchni chińskiej. Postanowiłam dawno temu, że zrobię takie w domu. Znalazłam przepis i wydawał się prosty. Zrobiłam wszystko, jak było napisane. Rozgrzałam w garnku olej i wrzuciłam wszystkie kulki. Nie chciało mi się tego smażyć w mniejszych porcjach. Wolałam skrócić sobie pracę i dlatego postanowiłam usmażyć wszystkie na raz. Niestety, kulki zamiast się usmażyć - ugotowały się w tym oleju.
Pewnego dnia postanowiłam, że zrobię szyszki z ryżu preparowanego i krówek. Poszłam do sklepu i wszystko kupiłam. Zabrałam się więc do pracy. Do garnka wrzuciłam krówki i postawiłam garnek na kuchence. Poczekałam, aż krówki się rozpuszczą i odstawiłam, aby trochę przestygły, abym mogła włożyć rękę do garnka. Dosypałam ryżu preparowanego i odczekałam jeszcze chwilę. Myśląc, że masa już przestygła, włożyłam do niej rękę i zaczęłam mieszać. Okazało się szybko, że masa z wierzchu była ciepła, ale pod spodem był wrzątek. Oparzyłam tak poważnie palec, że miałam opatrunki i maści z antybiotykiem. Potem straciłam czucie w tym palcu. Na szczęście po jakimś długim czasie wróciło wszystko do normy.
Innym razem zachciało mi się budyniu. Wzięłam mały rondelek niezbyt wysoki. Nalałam mleka i postawiłam na kuchence. Nie przypuszczałam, że mleko tak błyskawicznie się zagotuje. Po pewnym czasie mleko całe wykipiało, zalewając kuchenkę, szafki i podłogę. Nie przewidziałam, że do gotowania mleka trzeba wziąć głębszy garnek".
Barbara: "Gotowałam pewnej niedzieli obiad. Bardzo się spieszyłam i z tego pośpiechu chwyciłam garnek, żeby odlać wodę z kapusty. Niestety, okazało się, że to był garnek z rosołem".
⤌ powrót na początek spisu treści
Wyposażenie kuchni może przyprawić niejedną osobę o przysłowiowy zawrót głowy. Dobra organizacja przestrzeni w kuchni to podstawa, by przyjemnie się w niej gotowało, funkcjonowało, ale również spędzało czas z bliskimi. Kuchnia prowadzona przez osobę niewidomą w zasadzie nie różni się niczym od kuchni osoby widzącej. Jednak w przypadku osób z dysfunkcją wzroku istnieją pewne aspekty, na które należy zwrócić szczególną uwagę podczas aranżacji kuchennej przestrzeni. Jednym z nich jest kwestia bezpieczeństwa, aby gotowanie było nie tylko łatwe i przyjemne, ale przede wszystkim bezpieczne. Na temat bezpieczeństwa napiszę jeszcze szerzej w rozdziale 2.4.
Ponadto należy mieć również na uwadze codzienne utrzymanie porządku i czystości w kuchni, co zdecydowanie ułatwi pracę osobie niewidomej lub słabowidzącej. Wszystkie akcesoria kuchenne oraz produkty spożywcze używane do przygotowywania posiłków powinny mieć stałe miejsce i być w zasięgu ręki. Dzięki temu z łatwością można odnaleźć to, co w danym momencie jest potrzebne. W przypadku, gdy osoba z dysfunkcją narządu wzroku korzysta z kuchni wspólnie z widzącymi domownikami, powinni oni ustalić miejsca, w których będą stały naczynia i produkty spożywcze. Należy bezwzględnie pamiętać o odstawianiu ich na umówione miejsce, inaczej osoba niewidoma będzie ich szukać, co bywa bardzo frustrujące a nawet niebezpieczne.
Podczas kompletowania wyposażenia kuchennego należy wziąć również pod uwagę budżet, który jest się w stanie przeznaczyć na ten cel, powierzchnię, która jest do dyspozycji, częstotliwość gotowania oraz ilość osób, dla których będą przygotowywane posiłki.
Wszystkie niezbędne gadżety dostępne są w sklepach z artykułami gospodarstwa domowego, marketach lub sklepach internetowych. Osobiście jestem pod tym względem tradycjonalistką i preferuję tego rodzaju zakupy w sklepach stacjonarnych, ponieważ lubię wcześniej dotknąć rzeczy, którą zamierzam nabyć, a która potem ma mi służyć przez dłuższy czas. Na rynku jest ogromny wybór szkła, ceramiki, garnków, sztućców oraz akcesoriów kuchennych w rozmaitych kolorach i wzorach. Sklepowe półki uginają się pod ciężarem przyborów kuchennych, a strony internetowe konkretnych marek, prześcigają się w polecaniu produktów, bez których dosłownie nie można obyć się podczas przygotowywania i serwowania posiłków. Łatwo więc pogubić się w tym gąszczu informacji.
Na początek warto zaopatrzyć się w podstawowe elementy wyposażenia kuchennego, które będą praktyczne i funkcjonalne. Dzięki temu, gotowanie i serwowanie posiłków we własnej kuchni będzie łatwe i przyjemne.
Osobom rozpoczynającym swoją przygodę z gotowaniem, dla ułatwienia zakupów, przygotowałam listę przedmiotów, w które warto wyposażyć kuchnię w pierwszej kolejności. Z upływem czasu można uzupełniać zbiór w miarę potrzeb. Aby lista była bardziej czytelna, podzieliłam ją na kilka podstawowych kategorii.
A) Akcesoria do przygotowywania posiłków, czyli różnej wielkości garnki, patelnie, ale także blaszki i naczynia do zapiekania, np. naczynie żaroodporne czy keksówka.
Dostępne są garnki wykonane z różnych materiałów. Osobiście używam tych ze stali nierdzewnej, ze względu na cechującą je wytrzymałość. Garnki to inwestycja na lata, a te ze stali nierdzewnej są odporne na działanie wysokiej temperatury i korozję. Uchwyty garnków oraz ich pokrywki powinny być przymocowane na śrubki, a nie na łatwo ulegające zużyciu nity, oraz pokryte powłoką z tworzywa lub silikonu, aby można było za nie chwytać bez ryzyka oparzenia się. Przed zakupem garnków i patelni należy sprawdzić, czy są one dostosowane do rodzaju posiadanej kuchenki, bo o ile większość garnków z powodzeniem posłuży na kuchni gazowej, to do kuchni indukcyjnej się nie nadają. Producenci mają obowiązek umieszczania na opakowaniu symbolu przystosowania danego garnka czy patelni do indukcji. Zdarzają się jednak przypadki, że zakupiony w dyskoncie garnek nie nadaje się do kuchni indukcyjnej. Aby zyskać pewność, że garnek lub patelnia działają na indukcji, polecam wykonanie prostego testu: Wystarczy przyłożyć do dna naczynia magnes. Jeśli magnes trzyma się dna, to oznacza, że naczynie nadaje się do indukcji i znakomicie będzie przewodzić ciepło. W przeciwnym razie garnek nie nadaje się do gotowania na kuchni indukcyjnej.
B) Akcesoria kuchenne, które są niezbędne podczas przygotowywania posiłków
C) Wyposażenie kuchni do serwowania potraw, czyli kompletna zastawa stołowa, naczynia do serwowania napojów, a także sztućce
Kompletując zastawę stołową, należy zadbać o to, by wszystkie jej elementy tworzyły ze sobą spójną całość. Warto postawić na klasykę i wybierać naczynia wykonane z takiego tworzywa, jak np. porcelana. To materiał odporny na zabarwienia, które z czasem nadają elementom zastawy nieestetyczny wygląd, a których osoba niewidoma z przyczyn oczywistych nie dostrzeże. W przypadku posiadania w kuchni zmywarki do naczyń, należy upewnić się przed zakupem, że wybrane naczynia można myć w zmywarce. Zdarza się bowiem, że nadrukowane wzory na szklankach, kubkach czy talerzach z upływem czasu i przy wielokrotnym myciu w zmywarce po prostu się zmywają.
Kolejnym aspektem ważnym podczas zakupu zastawy stołowej jest ilość osób, które będą z niej na co dzień korzystać. Warto zakupić o kilka misek i talerzy więcej, ponieważ nietrudno o ich przypadkowe stłuczenie. Poza tym kilka zapasowych naczyń przyda się do serwowania posiłków gościom lub w przypadku, gdy w kuchni znajduje się zmywarka do naczyń. Zwykle mija jakiś czas, zanim zostanie ona zapełniona całkowicie brudnymi naczyniami.
D) Akcesoria służące do przechowywania produktów spożywczych
⤌ powrót na początek spisu treści
Obok podstawowego wyposażenia kuchni, które omówiłam w poprzednim rozdziale, warto wspomnieć o pomocach kuchennych dedykowanych osobom z dysfunkcją wzroku lub przydatnych im ze względu na posiadane właściwości, jak np. kształt, wielkość czy bezpieczeństwo w użytkowaniu. Przedmioty te ułatwiają codzienne funkcjonowanie w kuchni. Można je zakupić w specjalistycznych sklepach z pomocami dla osób niewidomych i słabowidzących, a niektóre z nich, jak np. mówiąca waga kuchenna czy separator do jajek - w sklepach z gospodarstwem domowym, marketach lub sklepach internetowych.
Poniżej przedstawiam kilka tego rodzaju pomocnych rozwiązań. Są to tylko niektóre z nich. Być może istnieją takie, o których jeszcze nie słyszałam, ponieważ rozwijanie nowych technologii i wynajdywanie nowych urządzeń to proces bardzo dynamiczny i wciąż trwający.
A) Dźwiękowy wskaźnik poziomu cieczy
To niewielkie urządzenie, które zawiesza się na krawędzi naczynia. Sygnalizuje ono dźwiękiem, a w rozbudowanej wersji również wibracją moment, w którym kubek lub szklanka napełni się płynem. Doskonale sprawdza się przy parzeniu herbaty czy kawy, ale też podczas przygotowywania przetworów, gdy konieczne jest nalanie do słoika gorącej zalewy. Urządzenie to ma swoich zwolenników i przeciwników. Dla jednych jest ono praktycznym pomocnikiem, dla innych zbytecznym gadżetem.
B) Kipichron
To okrągła, stalowa wkładka do garnka w kształcie spodeczka. Sygnalizuje dźwiękiem przypominającym terkotanie moment zagotowania się wody lub mleka, zapobiegając w ten sposób wykipieniu płynu.
C) Garnek z gwizdkiem do gotowania mleka
Garnek taki ma zwykle pojemność od 1 l do 1,5 l. Posiada grube dno, poręczny uchwyt z tworzywa, które się nie nagrzewa oraz powłokę chroniącą przed przypaleniem. Częścią naczynia jest gwizdek, który gwiżdże, gdy mleko zaczyna się gotować.
Garnek posiada podwójne ścianki z pustą przestrzenią, którą przed nalaniem mleka należy wypełnić wodą, której poziom powinien sięgać do około połowy wysokości od dna garnka do gwizdka. System ten zapobiega kipieniu i przypalaniu mleka. Należy bezwzględnie pamiętać o tym, aby przed gotowaniem wlać wodę między ścianki. Tego rodzaju garnek świetnie sprawdza się podczas gotowania zupy mlecznej, owsianki czy budyniu.
D) Komplet plastikowych, silikonowych lub drewnianych sztućców z długimi trzonkami (łyżka, łopatka, widelec).
Sztućce z tych tworzyw są łatwe do utrzymania w czystości, nie nagrzewają się do wysokiej temperatury i bezpiecznie można je wziąć w dłoń, zaś ich długie trzonki minimalizują ryzyko oparzenia się podczas gotowania.
E) Metalowy durszlak
Taki z szeroką podstawą umożliwiającą stabilne ustawienie go w zlewozmywaku i odcedzenie makaronu czy ziemniaków. Zdecydowanie łatwiej jest trafić zawartością garnka do naczynia ustawionego w zlewie, niż do sitka zawieszonego na jego krawędzi. Tradycyjne sitko łatwo może się zsunąć z krawędzi, o którą jest oparte, i spowodować oparzenie. Metalowy lub plastikowy durszlak jest znacznie bezpieczniejszy. Durszlak przyda się również podczas odsączania z nadmiaru wody umytych warzyw, owoców czy mięsa.
F) Garnek z pokrywką umożliwiającą bezpieczne odcedzanie gotowanej potrawy
Jest to rozwiązanie nieco rzadziej stosowane niż metalowy lub plastikowy durszlak. Pokrywka takiego garnka wyposażona jest w szeroki, metalowy kołnierz. Po jego dwóch stronach są dziurki; mniejsze i większe. Uchwyt pokrywki ma owalny kształt, co ułatwia umieszczenie jej we właściwym położeniu w stosunku do dzióbków znajdujących się na krawędzi garnka. Po założeniu kuchennych rękawic wystarczy przechylić garnek, bez przesuwania pokrywki i wylać wrzątek.
G) Rozdzielacz (tzw. separator) do jajek
Pomaga w oddzieleniu żółtka od białka bez użycia wzroku. To niewielki przedmiot w kształcie sitka. Posiada dłuższy uchwyt z końcówką umożliwiającą zaczepienie np. na krawędzi miseczki. W jego wnętrzu znajduje się wgłębienie, do którego wlewa się uprzednio rozbite jajko. Żółtko pozostaje w tym wgłębieniu, a białko przepływa przez otwory w ściankach separatora. Na rynku dostępne są modele zarówno z plastiku jak i ze stali nierdzewnej.
H) Głęboki, metalowy cedzak w kształcie chochli
Jest niezwykle praktyczny podczas wyciągania z garnka pierogów, kopytek, klusek śląskich itp. Cedzak o takim kształcie jest znacznie bezpieczniejszy niż jego płaski odpowiednik. Jedzenie nabierane płaskim cedzakiem łatwo może się zsunąć i wpaść z powrotem do garnka z wrzątkiem, grożąc oparzeniem rozpryskującą się gorącą wodą.
I) Minutnik
To urządzenie pomocne w kontrolowaniu czasu, np. podczas gotowania jajek czy pieczenia ciasta. Minutniki znajdujące się na kuchenkach czy piekarnikach często nie nadają się do bezwzrokowej obsługi.
Oczywiście, każdy smartfon doskonale sprawdzi się w roli minutnika. Niektóre osoby preferują jednak posiadanie osobnego urządzenia, bo np. nie lubią trzymać smartfonu w kuchni.
W sklepach ze sprzętem specjalistycznym dostępne są minutniki przeznaczone do obsługi bezwzrokowej. Modele tego typu urządzeń można również nabyć w marketach lub sklepach internetowych. Nie są one dedykowane wyłącznie osobom niewidomym, ale po odpowiednim oznaczeniu ich za pomocą pisma Braille'a lub silikonowych odbojników, z powodzeniem i one mogą ich używać.
J) Mówiąca waga kuchenna
Pozwala na precyzyjne odmierzenie produktów sypkich oraz płynów potrzebnych do przygotowania posiłku.
Na rynku dostępnych jest kilka modeli dedykowanych osobom z dysfunkcją wzroku. Posiadają one duży wyświetlacz ułatwiający odczytanie pomiaru osobom słabowidzącym, oraz generują komunikaty głosowe niezbędne dla osób niewidomych.
Dostępne są również wagi, które, po uprzednim sparowaniu ze smartfonem, umożliwiają odczytanie pomiaru za pomocą aplikacji.
K) Zestaw plastikowych miarek o różnych pojemnościach
Mogą to być zwyczajne miarki. Zwykle sprzedawane w kompletach po kilka sztuk. Należy wybrać spośród nich te, które będą najbardziej potrzebne i zapamiętać ich pojemności. Na rynku dostępne są również miarki z oznaczeniami w powiększonym druku, które szczególnie przydadzą się osobom słabowidzącym.
L) Silikonowe lub gumowe nakładki na palce u rąk
Stanowią ochronę przed przypadkowym skaleczeniem podczas bezwzrokowego krojenia. Nigdy nie miałam okazji wypróbować tego rodzaju gadżetu; osobiście nie wyobrażam sobie krojenia w nakładkach na palcach. Do tej pory nie spotkałam jeszcze osoby, która sama używa takich nakładek i mogłaby coś więcej powiedzieć na ten temat, ale sygnalizuję, że takie rozwiązanie istnieje.
Ł) Metkownica
Jest to niewielkich rozmiarów urządzenie, które umożliwia wykonanie etykietki z napisem w alfabecie Braille'a na taśmie samoprzylepnej. Co ciekawe, dzięki umieszczeniu na tarczy urządzenia również czarnodrukowych liter, etykietkę może przygotować także osoba nieznająca alfabetu Braille'a. Takie etykietki są bardzo praktyczne. Można nimi oznaczać słoiczki z przyprawami, pudełka z produktami spożywczymi, przetwory, lekarstwa i wiele innych przedmiotów. Taśma jest wymienna i dokupuje się ją osobno.
M) PenFriend
Jest to niewielkie urządzenie w kształcie grubego pisaka z fizycznie wyczuwalnymi przyciskami. Umożliwia ono sporządzanie i odtwarzanie notatek głosowych na dołączonych w zestawie etykietkach. Etykietki te są wielokrotnego użytku, dlatego warto przyklejać je np. na twardym kartoniku, w którym można zrobić dziurkę i przymocować do niego gumkę recepturkę. Następnie gumkę z kartonikiem i etykietką zawierającą informację głosową można umieścić np. na słoiczku z przyprawą. Potem wystarczy zdjąć gumkę i można użyć etykietki do opisania innego przedmiotu, nagrywając na etykietce nową informację głosową. Etykietkami takimi można oznaczyć, podobnie jak za pomocą metkownicy, różne przedmioty. Wystarczy przylepić etykietkę i dotknąć ją PenFriendem, a następnie nagrać komunikat własnym głosem. Przy następnym dotknięciu PenFriend odtworzy nagrany wcześniej komunikat. Dzięki systemowi przechowywania notatek głosowych w pamięci PenFrienda, a nie na etykietkach, można w ten sposób oznaczać nawet produkty przechowywane w zamrażarce, co w przypadku osób niewidomych i słabowidzących naprawdę bardzo się przydaje, zwłaszcza w przypadku, gdy w zamrażarce zgromadzona jest spora ilość rozmaitych zapasów.
⤌ powrót na początek spisu treści
Przedstawienie wybranych sprzętów kuchennych, takich jak robot kuchenny, frytkownica beztłuszczowa, kawiarka, zmywarka
W obecnych czasach rozwój technologii może znacznie ułatwić ludzkie życie. Coraz więcej sprzętów AGD wyposażonych jest w funkcje skracające do niezbędnego minimum czas naszej pracy i ograniczające nasze zaangażowanie w ich obsługę. Cechuje je nie tylko elegancki design, wielofunkcyjność, ale także łatwość obsługi, która często odbywa się poprzez używanie panelu dotykowego, co bywa kłopotliwe dla osób starszych, niewidomych lub słabowidzących. Istnieją jednak sposoby, dzięki którym można odpowiednio oznaczyć sprzęt dotykowy, np. poprzez umieszczenie na nim oznaczeń w alfabecie Braille'a, różniących się między sobą kształtem lub fakturą naklejek, np. z filcu, używanie do oznaczania farby puchnącej lub naklejanie silikonowych odbojników. Powyższe metody pozwalają na oznaczenie sprzętu w taki sposób, by osoba niewidoma była w stanie obsłużyć pralkę lub kuchenkę, mimo że są one wyposażone w panel dotykowy. Dotyczy to przeważnie sprzętów, które nie posiadają zbyt wielu programów, a tym samym nie stwarzają możliwości, że coś ustawimy źle.
Coraz więcej sprzętów jest również kompatybilnych ze smartfonem, dzięki czemu istnieje możliwość sterowania nimi z poziomu zainstalowanej w smartfonie aplikacji. Jest to rozwiązanie szczególnie wygodne dla osób, które są za pan brat z technicznymi nowinkami, lubią wyzwania i z łatwością uczą się obsługi nowych aplikacji.
Wśród osób z dysfunkcją narządu wzroku jest jednak spora grupa użytkowników, którzy preferują obsługiwanie sprzętów w sposób tradycyjny. Z tego powodu sprzęty, które podczas użytkowania emitują dźwięki, a dodatkowo wyposażone są w pokrętła skokowe oraz fizycznie wyczuwalne przyciski są dla tej grupy zdecydowanie prostsze w obsłudze. Wystarczy tu bowiem nauczyć się, ile razy należy przekręcić pokrętło lub wcisnąć dany przycisk, aby ustawić potrzebny program lub temperaturę.
Niewątpliwie jednak nowoczesne technologie mają znaczny wpływ na poprawę komfortu i jakości codziennego życia osób z dysfunkcją wzroku. Warto, aby każda kuchnia wyposażona była w podstawowe sprzęty, które ułatwią codzienną pracę i sprawią, że przygotowywanie posiłków stanie się jeszcze przyjemniejsze. Mam tu na myśli np. kuchenkę indukcyjną, zmywarkę, dobrej jakości robot kuchenny, frytkownicę beztłuszczową czy kawiarkę. Każdy powinien dostosować sprzęt do swoich potrzeb, osobistych upodobań oraz zasobności swojego portfela. Przy wyborze sprzętów kluczowa jest łatwość ich obsługi pod kątem dysfunkcji wzroku. Przed zakupem warto skonsultować swój wybór z innymi niewidomymi i słabowidzącymi osobami prowadzącymi własne gospodarstwo domowe. Osoby takie, bazując na własnych doświadczeniach, mogą udzielić przydatnych porad i praktycznych wskazówek. Podczas zakupu nowych sprzętów nie bez znaczenia są również zdolności manualne, kreatywność oraz gotowość do nauki nowych zagadnień.
Poniżej opisuję kilka nowoczesnych sprzętów oraz technologii, które zrewolucjonizowały codzienność osób z dysfunkcją narządu wzroku. Ich obecność to nie tylko innowacyjne rozwiązywanie trudności wynikających z uszkodzonego wzroku lub jego braku. To przede wszystkim szansa na zwiększenie niezależności oraz samodzielności osób z dysfunkcją wzroku w codziennym życiu.
- Kuchnia indukcyjna
Charakteryzuje ją wygoda oraz łatwość utrzymania w czystości. I choć na początku odstrasza niewidomych użytkowników płaską powierzchnią płyty grzewczej i koniecznością obsługi za pomocą panelu dotykowego, to coraz więcej osób przekonuje się do tego urządzenia. Kuchnia indukcyjna jest zdecydowanie bardziej bezpieczna dla niewidomych użytkowników niż ta tradycyjna, gazowa. Użytkowanie indukcji niweluje ryzyko przypadkowego ulatniania się gazu, podpalenia włosów lub odzieży czy wzniecenia pożaru, co niejednokrotnie zdarzało się osobom niewidomym czy słabowidzącym.
Nieliczne modele kuchenek indukcyjnych wyposażone są w pokrętła lub fizyczne przyciski. Większość z nich obsługiwana jest za pomocą panelu dotykowego. Jak nadmieniłam powyżej, istnieją metody na oznaczenie panelu dotykowego w taki sposób, aby osoba niewidoma mogła poradzić sobie z obsługą takiego sprzętu. Sposób oznaczania zależy od możliwości danej kuchenki, takich jak ilość programów czy dodatkowe funkcje. Dlatego każdy użytkownik powinien oznaczyć kuchenkę w sposób zrozumiały i czytelny dla siebie.
- Zmywarka do naczyń
Choć coraz więcej zmywarek posiada już możliwość obsługi za pomocą ekranu dotykowego, to na rynku istnieją jeszcze modele z fizycznymi przyciskami i pokrętłami skokowymi. Ponadto niektóre zmywarki posiadające ekran dotykowy mogą być obsługiwane za pomocą zainstalowanej w smartfonie aplikacji.
Jeśli sprzęt wyposażony jest w fizyczne przyciski lub pokrętła skokowe, należy zapamiętać, co trzeba zrobić, by ustawić zmywarkę na konkretny program. Niezbędne jest uprzednie zaznajomienie się z jej funkcjami, a także nauczenie się konserwacji tego sprzętu.
- Patelnia dwustronna, z podwójnym dnem np. do smażenia naleśników
To od kilku lat dostępne na rynku urządzenie umożliwia osobom niewidomym bezwzrokowe usmażenie naleśników, placków czy omletów. Patelnia ta jest od góry zamykana, dzięki czemu nastręczające często największych trudności obrócenie naleśnika na drugą stronę jest zdecydowanie prostsze. Wystarczy obrócić patelnię do góry dnem i postawić z powrotem na kuchence.
Rozwiązanie to ma jednak swoich przeciwników, którzy jako minus jego użytkowania wymieniają m.in. łatwość oparzenia się lub niestabilne połączenie ze sobą dwóch patelni, co może powodować ich oddzielenie się od siebie w trakcie obracania na drugą stronę.
- Frytkownica beztłuszczowa
Umożliwia przygotowanie frytek, ale również opiekanych ziemniaków, mięsa lub kiełbasy bez używania tłuszczu, dzięki czemu są dietetyczne i zawierają mniej kalorii. Niektóre modele posiadają dodatkowo funkcję grilla elektrycznego lub piekarnika elektrycznego, co sprawia, że dzięki takiemu urządzeniu można przygotować bardziej różnorodne dania.
- Wielofunkcyjne urządzenie do przygotowywania potraw
Na rynku dostępnych jest kilkanaście modeli tego rodzaju urządzenia w różnych wariantach i cenach. Taki robot kuchenny, dzięki swoim funkcjom i dodatkowym nakładkom, umożliwia siekanie, krojenie, kruszenie lodu, mielenie mięsa, wyrabianie ciasta, ubijanie, blendowanie, smażenie, gotowanie tradycyjne oraz na parze. Dzięki niemu można przygotować różnorodne dania, aromatyczne zupy, kremowe sosy lub dania jednogarnkowe.
Starsze modele tych robotów wyposażone były w fizyczne przyciski, co czyniło je niemal w pełni dostępnymi dla osób z dysfunkcją wzroku. Obecnie jednak większość takich urządzeń obsługiwana jest za pomocą panelu dotykowego. Niektórzy rozwiązują ten problem poprzez odpowiednie oznaczenie panelu dotykowego, ale nie każdy jest co do tego pomysłu entuzjastycznie nastawiony.
- Ekspres do kawy
Wielbiciele kawy podczas wyposażania swojej kuchni zapewne rozważają zakup dobrej jakości urządzenia, dzięki któremu będą mogli delektować się smakiem swojego ulubionego napoju.
Wiele dostępnych na rynku ekspresów posiada fizyczne przyciski, ułatwiające bezwzrokową obsługę. Wystarczy zaznajomić się z instrukcją obsługi i poznać programy, które są nam potrzebne. Nowoczesne modele ekspresów do kawy posiadają również możliwość obsługi poprzez zainstalowaną w smartfonie aplikację. Można więc napić się kawy dzięki kilku kliknięciom.
- Kawiarka
Zwolennicy tradycyjnych metod parzenia kawy preferują przygotowywanie tego szlachetnego napoju w tzw. kawiarce. Parzenie kawy w tym urządzeniu nie jest skomplikowane, a kawa zaparzona taką metodą ma oryginalny, wyrazisty smak i aromat.
Kawiarka to niewielkich rozmiarów czajniczek służący do zaparzania kawy. Zwykle składa się on z trzech części: zbiornika na wodę znajdującego się na dole, na który nakładane jest sitko na mieloną kawę oraz specjalnego czajniczka, w którym zbiera się kawa.
Podgrzewana przez kawiarkę woda zamienia się w parę, w efekcie czego w podstawie wytwarza się wysokie ciśnienie. Sprawia ono, że para przeciska się przez zmieloną, ubitą kawę w sitku, a następnie - trafiając na górę - skrapla się i spływa po ściankach czajniczka.
Kawiarki dostępne są w wersji na kuchenkę gazową oraz indukcyjną, a także jako urządzenia elektryczne. Ich dostępność pod kątem obsługi przez osoby niewidome i słabowidzące zależy od modelu i posiadanych funkcji, zupełnie tak, jak w przypadku innych urządzeń.
Warto w tym miejscu wymienić także kilka aplikacji mobilnych, które, dzięki posiadanym funkcjom, znacznie ułatwiają codzienną pracę w kuchni i nie tylko. Aplikacje te umożliwiają osobom z dysfunkcją wzroku zidentyfikowanie i odróżnienie od siebie produktów spożywczych, co jest bardzo przydatne podczas samodzielnego funkcjonowania w kuchni. Polecam zapoznanie się z nimi i odkrywanie przydatnych dla siebie funkcji. Istnieje co najmniej kilka takich wspomagających aplikacji. Niektóre z nich są odpłatne, ale większość użytkownicy systemu iOS mogą pobierać bezpłatnie ze sklepu AppStore, natomiast użytkownicy systemu Android - ze sklepu Google Play. Wymienię tu jedynie kilka przykładowych aplikacji wraz z niektórymi ich funkcjami. Jeśli kogoś bardziej zainteresuje ten temat, zachęcam do zgłębienia go na poświęconych temu grupach czy forach internetowych.
- Be My Eyes
Jest to aplikacja umożliwiająca połączenie się za pomocą znajdującej się w smartfonie kamerki osoby niewidomej lub słabowidzącej z wolontariuszami, którzy pomogą w rozwiązaniu codziennych i mniej codziennych trudności, takich jak obsługa sprzętów AGD i RTV w domu, odczytanie treści etykiety, rozpoznanie trzymanego w dłoni dokumentu lub przedmiotu, sprawdzenie terminu przydatności do spożycia w przypadku żywności, a nawet pomoc w odnalezieniu zagubionych lub upuszczonych przedmiotów. W momencie, gdy osoba niewidoma lub słabowidząca wysyła prośbę o pomoc za pomocą aplikacji, Be My Eyes zawiadamia o tym grupę ochotników. Następnie, aplikacja łączy osobę potrzebującą pomocy z wolontariuszem.
Oprócz tego, od niedawna aplikacja posiada funkcję robienia zdjęć, które następnie rozpoznawane są za pomocą sztucznej inteligencji AI. Funkcja ta umożliwia zrobienie zdjęcia znajdującego się w pobliżu obiektu lub dokumentu. Po chwili oczekiwania aplikacja informuje, z czym ma się do czynienia. Opisy zdjęć są bardzo dokładne. W sytuacji, gdy użytkownik ma dodatkowe pytania co do zdjęcia, istnieje możliwość konwersacji za pomocą chatu i dopytania wolontariusza o szczegóły.
- Seeing AI
To aplikacja, która z pomocą sztucznej inteligencji AI umożliwia opisanie znajdujących się w pobliżu kamery smartfona przedmiotów, osób, scen, obiektów, a nawet dokumentów. Umożliwia rozpoznanie krótkiego tekstu, treści całego dokumentu, wyglądu danego obiektu czy ilości znajdujących się w pobliżu osób. Inną przydatną funkcją aplikacji jest skanowanie kodów kreskowych poszczególnych produktów, dzięki czemu w czasie rzeczywistym można się dowiedzieć z jaką rzeczą ma się do czynienia. W kuchni aplikacja ta jest szczególnie przydatna podczas rozpoznawania produktów spożywczych. Dzięki prostemu interfejsowi obsługa aplikacji nie jest skomplikowana.
- Seeing Assistant Home
Aplikacja ta, oprócz funkcji wykrywania tekstu, rozpoznawania kolorów czy powiększenia tekstu za pomocą lupy, umożliwia również skanowanie kodów kreskowych i kodów QR. Aplikacja ta nie tylko odczytuje kod kreskowy danego produktu, lecz przy wykorzystaniu Internetu pozwala wyszukać informacje o tym, jaki to produkt oraz jaki jest jego skład - w przypadku produktów żywnościowych.
Opcja przypisywania własnych nazw do kodów kreskowych pozwala zaetykietować produkty takimi nazwami, które nada użytkownik. Wygenerowane etykiety można wydrukować, a następnie oznaczyć nimi produkty. Aby sprawdzić, z jakim produktem ma się do czynienia, wystarczy uruchomić aplikację i zeskanować naklejoną uprzednio na produkcie etykietkę. W kodach QR można z kolei zakodować dowolną informację, która będzie dostępna dla wszystkich innych aplikacji potrafiących je dekodować.
- Zuzanka
Aplikacja dostępna jest dla użytkowników systemu iOS. Umożliwia ona odnalezienie daty ważności danego produktu, rozpoznanie, czym jest trzymany w dłoni produkt, a także sprawdzenie zawartości opakowania, które od miesięcy zalega w kuchennej szafce.
Zuzanka ułatwia zlokalizowanie dat ważności na produktach spożywczych, zamienia je na format tekstowy i umożliwia eksport do innych aplikacji. Oprócz tego umożliwia tworzenie własnych etykiet, szukanie dodatkowych informacji o produktach oraz skanowanie kodów kreskowych i kodów QR.
W gąszczu nowych technologii to narzędzie bywa niedoceniane, a przecież jest ono niewątpliwie przydatnym pomocnikiem służącym do wyszukiwania różnego rodzaju informacji, także z dziedziny kulinariów. To tam, z powodzeniem odnajdziemy informacje na temat interesującego nas kuchennego gadżetu, wyszukamy i porównamy cenowo, gdzie zakupić wybrany przez nas sprzęt. Znajdziemy blogi kulinarne i całe mnóstwo przepisów do wypróbowania. Mam swoje ulubione strony, na które lubię zaglądać i tam poszukiwać inspiracji do przygotowywania smakołyków i odkrywania nowych smaków.
⤌ powrót na początek spisu treści
A oto 9 złotych zasad, których każdy niewidomy i słabowidzący kucharz powinien przestrzegać, bez względu na bogactwo swoich doświadczeń.
1. Sposób ustawiania garnków
Zwłaszcza tych z długimi uchwytami i patelni na kuchence, bez względu na jej rodzaj. Wszelkie wystające uchwyty powinny być tak skierowane, żeby nie potrącać ich przy wykonywaniu prac w kuchni. W przeciwnym razie łatwo o nieopatrzne przewrócenie garnka lub patelni z gorącą zawartością na kuchenkę lub, co gorsza, na siebie i związane z tym oparzenie.
Garnki i patelnie powinny być nie tylko funkcjonalne, ale przede wszystkim stabilne. Warto zwrócić uwagę na te ciężkie, z grubym dnem, ponieważ trudniej takie naczynie zsunąć z palnika lub wywrócić. W przypadku garnków ważne jest, by miały wyższe brzegi niż to konieczne, a w trakcie gotowania należy pamiętać, by zawartość garnka nie sięgała wyżej niż do 3/4 jego wysokości. Dzięki temu, nawet gotując niewielką porcję potrawy, niweluje się ryzyko jej wykipienia na kuchenkę i oparzenia się. Poza tym, głębsze naczynia ułatwiają mieszanie bez obaw, że część potrawy zostanie wychlapana poza naczynie.
2. Używanie rękawic
Rękawice służące do chwytania oraz przenoszenia gorących naczyń. Przydają się przede wszystkim podczas wyciągania ciast oraz dań z piekarnika, a także przy podnoszeniu pokrywki z gorącego garnka. Nawet jeśli uchwyty garnka lub jego pokrywki są wykonane z tworzywa, które się nie nagrzewa, należy pamiętać o tym, że para jest bardzo gorąca i łatwo się nią oparzyć.
3. Odpowiedni strój do kuchni
Zwłaszcza w przypadku użytkowania kuchni gazowej, zachęcam do używania fartucha kuchennego w celu uniknięcia poplamienia ubrania. Do gotowania należy zakładać ubrania pozbawione falbanek, bufiastych rękawów, zwisających sznureczków czy innych dekoracyjnych elementów, które mogą łatwo zająć się ogniem.
4. Zdjęcie na czas gotowania pierścionków z palców oraz bransoletek z dłoni
Łatwo nimi niechcący zahaczyć, np. o krawędź naczynia, co może spowodować ich przypadkowe wylądowanie w przygotowywanej potrawie.
5. Bezwzględne związywanie długich włosów gumką lub noszenie specjalnego czepka
Ja posiadam taki siateczkowy, zakupiony w sklepie z akcesoriami fryzjerskimi. Związywanie włosów lub chowanie ich pod czepkiem przede wszystkim zapobiega styczności włosów z ogniem, co jest bardzo niebezpieczne. Działanie to minimalizuje także ryzyko przedostania się pojedynczych włosów do dania, co zawsze jest niemiłą niespodzianką.
6. Krojenie
Krojenie jest czynnością, którą wykonuje się niemal każdego dnia. Wymaga ono nie tylko wprawy, ale także zachowania szczególnej ostrożności. Zaleca się używanie noży poręcznych, których uchwyty wykonane są z tworzywa uniemożliwiającego przypadkowe wyślizgnięcie się noża z dłoni podczas krojenia. Krojąc, należy kontrolować palcami drugiej ręki efekty swojej pracy, pamiętając o tym, aby opuszki palców były lekko podwinięte, co z pewnością utrudni przypadkowe skaleczenie się.
7. Rozbijanie tłuczkiem mięsa na kotlety
W wielu sklepach istnieje możliwość zakupienia już zestekowanego mięsa na kotlety. Wówczas są one podobnej wielkości, grubości i nie wymagają rozbijania ich w domu.
Jeśli jednak rozbija się mięso samodzielnie, należy trzymać tłuczek do mięsa za trzonek w pobliżu główki tłuczka. Taki sposób minimalizuje ryzyko trafienia tłuczkiem w palce, którymi trzeba badać powierzchnię rozbijanego kotleta w celu sprawdzenia, czy jest on równomiernie rozbity. Aby uniknąć tworzenia się dziur w kotletach podczas ich rozbijania, polecam wkładanie każdej rozbijanej porcji w niewielki foliowy woreczek.
8. Zamykanie szuflad oraz drzwiczek od szafek
Zdarza się, że pozostawione jedynie na przysłowiową chwilę drzwiczki wiszącej na ścianie szafki stają się przyczyną bolesnego uderzenia, a nawet rozbicia głowy.
9. Zachowanie wolnej przestrzeni na ścianie nad kuchenką oraz w jej pobliżu
Ma to znaczenie zwłaszcza w przypadku użytkowania kuchenki gazowej. Na ścianie nad kuchenką nie wolno wieszać żadnych akcesoriów kuchennych, takich jak łapki, ściereczki czy kuchenne sztućce. Sięgając po taką rzecz, łatwo niechcący zahaczyć o garnki stojące na kuchence i wylać na siebie ich zawartość, lub podpalić ubranie.
⤌ powrót na początek spisu treści
- prosty przelicznik suchych i mokrych produktów na łyżki i szklanki
W przepisach kulinarnych proporcje produktów spożywczych podawane są zwykle w gramach, dekagramach i mililitrach. W jaki sposób jednak odgadnąć, ile to jest 15 dag mąki lub 200 ml mleka? Czy należy się nauczyć na pamięć przeliczników wag i miar, aby nikt już więcej nie musiał się nad tym głowić? Bez obaw - nie jest to konieczne.
Nieocenioną pomocą kuchenną w takich sytuacjach jest waga mówiąca lub waga kompatybilna z dedykowaną jej aplikacją w smartfonie. Dzięki tego rodzaju urządzeniom bez problemu można odmierzyć potrzebną ilość danego produktu. To niewątpliwie godne uwagi i pomocne w codziennej pracy w kuchni rozwiązanie.
Swoją pomocą służy również wyszukiwarka internetowa. Wystarczy w niej wpisać szukaną frazę, np. "Przelicznik wag i miar" i wyszukiwarka pokaże strony internetowe, na których bez większych trudności można odnaleźć potrzebny przelicznik, np. dekagramy na szklanki lub gramy na łyżki.
Użytkownikom smartfonów przydadzą się aplikacje mobilne, zawierające prosty przelicznik wag i miar. Aplikacja w smartfonie jest zawsze pod ręką i nie trzeba specjalnie uruchamiać wyszukiwarki w celu odnalezienia potrzebnego przelicznika.
Godną polecenia jest prosta w obsłudze aplikacji o nazwie Metire. Można sprawdzić w niej przelicznik suchych produktów w gramach i dekagramach na łyżeczki, łyżki oraz szklanki. Aplikacja ta jest dostępna dla użytkowników systemu iOS oraz Android. Jest bardzo pomocna na co dzień i prosta w obsłudze.
Nieco więcej trudności może przysporzyć odmierzanie produktów płynnych, zwłaszcza w sytuacji, gdy potrzebna ilość danego produktu nie jest duża. Dotyczy to prozaicznej sytuacji, gdy w przepisie podane są proporcje i jest potrzeba odmierzenia dwóch łyżek oleju. W tym celu polecam przelanie oleju do małej miseczki i ustawienie jej w pobliżu patelni lub garnka. Następnie wystarczy sięgnąć po łyżkę i nabrać z miseczki zalecaną w przepisie ilość: 2 łyżki, 3 łyżki itd.
Godnym polecenia sposobem, który bardzo dobrze sprawdza się również podczas odmierzania płynnych lekarstw jest użycie zwyczajnej strzykawki. Należy uprzednio wysunąć tłoczek ze strzykawki, a następnie poprosić osobę widzącą o zrobienie nożem kreski w miejscu, do którego trzeba wyciągnąć tłoczek, aby nabrać np. 5 ml oleju.
Aby przelicznik wag i miar był zawsze pod ręką, przygotowałam poniżej zestawienie przeliczników najczęściej wyszukiwanych produktów spożywczych. Mam nadzieję, że stanie się Waszym codziennym, dobrym kuchennym pomocnikiem.
Waga produktu przeliczona na: szklankę / łyżkę / łyżeczkę:
Mąka pszenna:
Mąka pełnoziarnista typ 1850:
Mąka ziemniaczana:
Cukier kryształ:
Cukier puder:
Sól:
Bułka tarta:
Ryż biały (przed ugotowaniem):
Ryż brązowy (przed ugotowaniem):
Kasza perłowa (przed ugotowaniem):
Kasza gryczana (przed ugotowaniem):
Kuskus (przed ugotowaniem):
Kasza manna (przed ugotowaniem):
Płatki owsiane (przed ugotowaniem):
Wiórki kokosowe:
Proszek do pieczenia:
Kakao:
Masło:
Miód:
Majonez:
Śmietana:
Śmietana kremówka:
Jogurt naturalny:
Mleko:
Woda:
Olej:
⤌ powrót na początek spisu treści
Rozpoznawanie upieczonego ciasta, smażonego mięsa czy ugotowanego makaronu
O ile prostsze byłyby początki mojej kulinarnej przygody, gdybym znała sposoby określania gotowości produktów podczas ich obróbki termicznej? W tym miejscu kolejny raz pozwolę sobie podkreślić, jak ważny jest dostęp do takich informacji oraz dzielenie się z innymi nabytym przez siebie doświadczeniem. Dlatego zebrałam poniżej, moim zdaniem najważniejsze informacje, które pomogą określić bez używania wzroku, czy dany produkt jest już gotowy i nadaje się do spożycia.
- Kasze i ryże
Czas ich gotowania zawsze podany jest przez producenta na opakowaniu. Jeśli zawsze używa się tej samej marki, to warto się jej trzymać. Minimalizuje to ryzyko, że po nastawieniu minutnika, np. na 15 minut w celu ugotowania np. kaszy gryczanej, kasza od jednego producenta będzie jeszcze twarda, a od innego - rozgotowana. Polecam nastawianie minutnika, zwłaszcza gdy gotuje się kaszę czy ryż w torebkach.
Kiedy gotuje się kaszę lub ryż na wagę, warto co jakiś czas nabrać trochę na łyżkę cedzakową i po chwili spróbować, czy produkt nadaje się już do zjedzenia. Czas gotowania zależy również od preferencji danej osoby. Jedni wolą produkty sypkie ugotowane al dente, a inni nieco rozgotowane.
- Makarony
W przypadku makaronu, podobnie jak w przypadku kasz, informacja o czasie gotowania jest zawsze umieszczona na opakowaniu. Nie istnieje jeden uniwersalny czas gotowania dla wszystkich rodzajów makaronu. W zależności od typu, wielkości, grubości czy rodzaju wykorzystanej przy produkcji mąki, gotowanie może potrwać od 4 do 12 minut. Niezawodnym i zawsze pewnym sposobem w sprawdzeniu, czy makaron jest już gotowy, jest skosztowanie go tuż przed planowanym zakończeniem gotowania. W tym celu należy ostrożnie zanurzyć łyżkę cedzakową w garnku z gotującym się makaronem i wyłowić kilka sztuk. Gotowy makaron jest miękki, ale po ugryzieniu stawia lekki opór.
- Gotowane ziemniaki
W zależności od odmiany i wielkości, czas gotowania ziemniaków jest różny. Zwykle wynosi on około 30 minut. Aby sprawdzić, czy ziemniaki są miękkie, wystarczy zanurzyć widelec w garnku i nakłuć kilka ziemniaków. W ugotowane ziemniaki widelec wchodzi łatwo. Jeśli czuć opór, to oznacza, że trzeba jeszcze dłużej je gotować. Warto do sprawdzenia ziemniaków używać widelca kuchennego z dłuższą rączką, ponieważ minimalizuje to ryzyko oparzenia się.
- Ziemniaki pieczone
W celu sprawdzenia, czy ziemniaki są już upieczone, należy na chwilę delikatnie uchylić drzwiczki piekarnika, uważając by nie oparzyć się parą. Po chwili, gdy część gorącego powietrza już nieco odparuje, można otworzyć piekarnik i wysunąć blachę. Do tej czynności należy nałożyć rękawice kuchenne. Następnie trzymanym w dłoni widelcem należy nakłuć jednego ziemniaka. Jeśli ziemniak jest upieczony, widelec powinien wchodzić w niego bez oporu, zaś jego skórka powinna być lekko chropowata.
W przypadku pieczenia ziemniaków kluczowa jest jednak ich odmiana, gdyż jedne wymagają dłuższego czasu pieczenia, a inne będą gotowe szybciej.
- Mięso smażone
Mięso należy smażyć na małym ogniu / mocy lub używając dedykowanego do tego celu programu w kuchence. Dzięki temu wzrasta pewność, że kotlet będzie w środku miękki i nie przypali się z zewnątrz. Podczas smażenia należy zwracać uwagę na szum dochodzący z patelni. Bardziej intensywne skwierczenie tłuszczu to wskazówka, by obrócić kotlet na drugą stronę.
Przyrządzając kotlety na patelni beztłuszczowej, należy je smażyć po kilka minut z każdej strony, zwracając uwagę na zapach. Intensywny zapach świadczy o tym, że kotlet jest już gotowy. Jeśli natomiast czuć zapach spalenizny, należy zdjąć przypalone mięso i pod bieżącą wodą oczyścić przestygniętą patelnię z resztek. Czas obróbki mięsa drobiowego jest zawsze krótszy niż mięsa wieprzowego.
Smażąc mięso na tłuszczu, należy pamiętać o tym, by najpierw dobrze go rozgrzać. O tym, że olej już wystarczająco się nagrzał, świadczy jego intensywny, lecz nieprzypalony zapach.
Smażąc na maśle, należy zapamiętać, że zwykłe masło w kostce bardzo szybko się przypala. Dlatego zaleca się smażenie na tzw. maśle klarowanym, które można kupić w każdym większym markecie.
- Mięso pieczone
Aby sprawdzić, czy mięso po przewidzianym czasie pieczenia jest już miękkie, należy postępować podobnie, jak w przypadku pieczonych ziemniaków: najpierw delikatnie odchylić drzwiczki piekarnika, poczekać, aż gorące powietrze trochę odparuje, a następnie ostrożnie, przy użyciu rękawic kuchennych, wyjąć naczynie żaroodporne z piekarnika i postawić je np. na blacie kuchennym, przykrytym podkładką. Z ostrożnością należy zdjąć pokrywę naczynia i położyć ją obok. Po wyjęciu naczynia żaroodpornego z piekarnika, nie wolno go polewać zimną wodą, gdyż tego rodzaju naczynia nie są odporne na szok termiczny.
Aby zyskać pewność, że mięso jest upieczone, należy nakłuć je widelcem w kilku miejscach. Gotowe mięso jest miękkie, kruche i z łatwością poddaje się pod naciskiem widelca.
- Mleko
Opisałam już w rozdziale 2.4. garnek z gwizdkiem, służący do gotowania mleka. A co w przypadku gotowania mleka w zwykłym garnku? Ze względów bezpieczeństwa garnek taki powinien być dwukrotnie większy od ilości gotowanego mleka. Należy gotować mleko na małym ogniu lub niewielkiej mocy, często mieszając, aby mleko się nie przypaliło, nasłuchując szumu podgrzewanego mleka. Gdy zaczyna się ono gotować, szum przycicha, a po chwili wyraźnie słychać pękanie pęcherzyków powietrza oraz szum unoszącego się kożucha. Świadczy to, że mleko już się zagotowało. Po zagotowaniu należy niezwłocznie zdjąć mleko z palnika i odstawić na bok.
- Ciasto
Powierzchnia ciasta po upieczeniu powinna być twarda, a pod naciskiem palców odskakiwać. Do określenia, czy ciasto w środku nie jest surowe, należy użyć drewnianej wykałaczki lub patyczka do szaszłyków. Dotykamy wykałaczką wierzchu ciasta, a następnie nakłuwamy je. W przypadku gotowego ciasta wykałaczka powinna być sucha po jej dotknięciu. Jeśli wykałaczka jest lepka, a pod delikatnym naciskiem naszych palców ciasto się zapada, świadczy to o tym, że jeszcze nie do końca się upiekło.
- Naleśniki
Podważając łopatką część naleśnika, należy posłuchać odgłosu, który naleśnik wydaje przy opadaniu. Odgłos wydany przez ciasto powinien być głuchy. Wtedy można przewrócić naleśnik na drugą stronę. Jeżeli naleśnik opada z wilgotnym odgłosem, nie powinno go się jeszcze przewracać.
⤌ powrót na początek spisu treści
Osoby z dysfunkcją wzroku, które prowadzą własne gospodarstwo domowe, powinny pamiętać, że ich gośćmi bywają częściej lub rzadziej osoby widzące. Nie od dziś wiadomo, że większość z tych osób je także, a może przede wszystkim "oczami". Dlatego szczególną uwagę powinno się przywiązywać do tego, aby przygotowane posiłki nie tylko wybornie smakowały, ale również cieszyły oko.
Bardzo istotne jest także odpowiednie udekorowanie stołu. Odpowiednio dobrane dekoracje i estetycznie serwowane posiłki tworzą przyjemną atmosferę nie tylko do wspólnego spożywania serwowanych dań, ale też do rozmowy i pogłębiania wzajemnych więzi.
A oto kilka podstawowych zasad, o które warto zadbać, by przy stole było nie tylko smacznie, ale także estetycznie i miło.
1. Obrus
Powinien być dostosowany do wielkości stołu, a jego brzegi powinny zwisać 20-30 cm. Na uroczyste okazje odpowiedni będzie klasyczny, biały obrus, a na okazje mniej formalne z powodzeniem można użyć obrusu kolorowego. W przypadku tzw. ławy lub wąskiego stołu tradycyjny obrus można zastąpić bieżnikiem. Praktycznym rozwiązaniem są podkładki wykonane z tkaniny lub tworzywa sztucznego. Można je podłożyć pod nakrycie dla każdego gościa.
2. Serwetki
Należy przygotować odpowiednią ilość serwetek i ustawić je w centralnym miejscu stołu w taki sposób, aby były łatwo dostępne. Obecnie na rynku jest bardzo duży wybór serwetek w różnych wzorach i kolorach. Praktycznym rozwiązaniem jest tzw. serwetnik, który posłuży nie tylko do przechowywania serwetek, ale może również stanowić efektowną dekorację stołu.
Umieszczając serwetki przy każdym talerzu osobno, należy je złożyć w kwadrat lub trójkąt i umieścić po lewej stronie talerza lub na talerzu do przystawek.
3. Dodatkowe dekoracje
Takie dekoracje dodają uroku oraz odświętnego charakteru i zależą od okazji oraz gustu gospodarza. Uniwersalną dekoracją, która zawsze pięknie się prezentuje i pasuje zarówno do klasycznego, jak i formalnego nakrycia stołu są kwiaty. Z racji tego, że wazon powinien być dopasowany do zastawy, polecam wazon z transparentnego szkła, który będzie pasował do wszystkiego.
4. Zastawa stołowa
Posiłki należy serwować w czystej, kompletnej, nieposiadającej wyszczerbień i pęknięć zastawie stołowej. Jeśli jest taka możliwość i miejsce, warto zaopatrzyć się w zastawę na specjalne okazje, która nie będzie używana na co dzień, dzięki czemu posłuży znacznie dłużej.
To, jakie elementy zastawy i sztućce należy ułożyć na stole, zależy od ilości i rodzaju serwowanych potraw. Do obiadu złożonego z dwóch dań należy postawić najpierw talerz na danie główne, a na nim talerz głęboki lub miskę na zupę.
Po zakupie wszystkich elementów zastawy należy zadbać o usunięcie z nich wszelkich naklejek. W tym celu należy na kilkanaście minut umieścić naczynia w wodzie wymieszanej z płynem do mycia naczyń. Po namoczeniu z łatwością można usunąć naklejki.
5. Ułożenie sztućców
Prawidłowe ułożenie sztućców dyktują zasady savoir vivre. Warto je sobie przyswoić i zapamiętać.
6. Podawanie pieczywa
Bardzo elegancko prezentuje się pieczywo ułożone w plecionym koszyku, wyścielonym serwetką. Może go zastąpić niewielka tacka.
7. Deser
Podając deser, należy uprzednio przygotować talerzyki deserowe oraz łyżeczki lub widelce do ciasta. Trzonek łyżeczki powinien znajdować się tam, gdzie zęby widelca.
8. Napoje
Szklanki do napojów, kubeczki oraz kieliszki należy ustawić przy prawej stronie talerza.
9. Serwowanie herbaty i kawy
Herbatę i kawę należy podawać w oddzielnych filiżankach, nie zapominając o dodatkowej łyżeczce do napoju. Filiżankę należy postawić po prawej stronie talerzyka deserowego, a obok filiżanki, również po prawej stronie, położyć łyżeczkę.
10. Food plating, czyli ciesząca się w ostatnich latach rosnącą popularnością sztuka aranżacji potraw na talerzu
No dobrze. Odpowiednio udekorowany stół oraz dopasowana zastawa stołowa to połowa sukcesu. Chyba nikogo nie muszę w tym miejscu przekonywać, że druga połowa sukcesu znajduje się na talerzu wraz z serwowanym przez nas daniem. I nie mam tu na myśli jedynie smaku.
Chociaż Food plating spotyka się najczęściej w restauracjach oraz na eleganckich przyjęciach, a najbardziej znamienici szefowie kuchni prowadzą z tego zakresu szkolenia, to również i w zaciszu naszego domostwa warto zadbać o efektowne a zarazem estetyczne serwowanie posiłków, zwłaszcza w przypadku, gdy przy ich spożywaniu towarzyszy rodzina lub goście.
Food plating to zbiór konkretnych reguł i wytycznych, mówiących o odpowiednim umieszczeniu na talerzu produktów wchodzących w skład danej potrawy, ilości i kompozycji elementów dekoracyjnych, które mają za zadanie nie tylko cieszyć oko, ale także zachęcić gości do skosztowania przygotowanej potrawy. Taki sposób serwowania potraw jest przyjemny dla oka i stanowi wzbogacenie walorów smakowych znajdującego się na talerzu dania.
W tym miejscu chciałabym się skupić na dekorowaniu potraw, które jest jednym z elementów sztuki aranżacji potraw na talerzu, a które wydaje mi się bardzo ciekawe i, moim zdaniem, bardzo wpływa na estetykę serwowania przygotowanych pyszności.
Poniżej przedstawiam kilka przykładów efektownego serwowania i ciekawego dekorowania potraw, które z powodzeniem można wypróbować w swoim domu:
⤌ powrót na początek spisu treści
Kolejny kuchenny dylemat: zmywarka czy zmywanie ręczne? W tym miejscu przyznam szczerze, że nie znoszę ręcznego zmywania naczyń. Na szczęście od kilku lat wyręcza mnie w tej czynności zmywarka. To dla mnie ogromna wygoda i oszczędność czasu, zwłaszcza że każdy z domowników może włożyć do zmywarki swój kubek czy talerz. Jest to rozwiązanie szczególnie przydatne, gdy w domu zamieszkuje większa ilość osób. Zdaję sobie jednak sprawę, że są osoby, które preferują ręczne zmywanie naczyń, ba - one lubią tę czynność i twierdzą, że działa na nie odprężająco.
Skoro już jest ustalone, kto w jaki sposób zmywa naczynia, czas zakasać rękawy i przystąpić do działania. Poniżej przedstawiam zwięzłą instrukcję bezwzrokowego zmywania naczyń, która przyda się nie tylko początkującym. Pierwsze 3 punkty są wspólne zarówno dla tych, którzy zmywają naczynia ręcznie, jak i dla posiadaczy zmywarek do naczyń.
⤌ powrót na początek spisu treści
Odpowiednie ułożenie i oznaczenie produktów spożywczych - pojemniki różnej wielkości i fakturze, oznaczenia w alfabecie Braille'a itp.
Wspominałam już o tym, że w kuchni osoby niewidomej, słabowidzącej powinien panować bezwzględny porządek. To bardzo istotne. Odkładanie na stałe miejsca kuchennych akcesoriów oraz produktów spożywczych ułatwia i niewątpliwie usprawnia pracę. Łatwo i szybko można wtedy sięgnąć po potrzebną rzecz. Zapominanie o tej zasadzie bywa naprawdę frustrujące i to zupełnie niepotrzebnie, ponieważ można tego uniknąć.
1. Przechowywanie akcesoriów kuchennych, sprzętów i naczyń w taki sposób, aby zajmowały jak najmniej miejsca, a dostęp do nich był łatwy i bezpieczny.
Naczynia i akcesoria, których używasz stosunkowo rzadko, poustawiaj na górnych półkach lub w specjalnym kredensie kuchennym, natomiast na niższych półkach te, których używasz najczęściej. Jeśli masz przeszklone szafki górne, pamiętaj o porządku i estetyce w środku.
Dysponując niewielką powierzchnią do przechowywania, wybierz akcesoria, garnki i sprzęty, które możesz włożyć jeden w drugi, tak aby zajęły jak najmniej miejsca. Doskonałym na to przykładem są komplety naczyń. Sprawdzi się komplet garnków, misek lub pojemników złożony z elementów w różnych rozmiarach.
Organizery lub wysuwane koszyki wmontowane w szuflady to świetny sposób na poukładanie akcesoriów kuchennych, które dla ułatwienia pracy powinny zawsze być łatwo dostępne i mieć swoje stałe miejsca. Ułatwią one nie tylko przechowywanie sztućców, ale także innych drobnych akcesoriów kuchennych. Do przechowywania noży dobrze sprawdzi się specjalny stojak.
2. Przechowywanie produktów sypkich
W sklepach jest ogromny wybór pojemników w rozmaitych kształtach, kolorach, fakturach i wzorach. Warto wyposażyć się w komplet takich pojemników i przesypywać do nich z oryginalnych opakowań produkty sypkie, takie jak mąka, bułka tarta, ryż, kasza, płatki, sól czy cukier. Polecam pojemniki posiadające gumowe uszczelki lub szklane, szczelnie zamykane słoiki. Pozwalają one nie tylko wygodnie nabrać łyżką lub miarką potrzebny produkt, ale również zabezpieczają przed ewentualnymi molami spożywczymi, które można przynieść do domu wraz z kupowaną żywnością.
Jeśli pojemniki są podobne, warto przykleić na nich etykietki z napisami w powiększonym druku, w alfabecie Braille'a lub etykietki, umożliwiające oznaczenie danego produktu za pomocą PenFrienda lub smartfona. Oznaczanie produktów za pomocą metkownicy, PenFrienda oraz aplikacji w smartfonie, które szerzej omówiłam w rozdziale 2.2. i 2.3.
Jeśli pojemniki te docelowo stać będą w kuchennych szafkach, to ich wygląd nie ma aż takiego znaczenia. Jednak w przypadku, gdy jest na to wydzielona otwarta przestrzeń lub pojemniki będą stać na otwartych lub przeszklonych półkach, to oprócz swoich codziennych funkcji mogą być świetnym dopełnieniem kuchennej aranżacji oraz elementem dekoracyjnym.
3. Kawy i herbaty
Zależnie od preferencji oraz rodzajów i ilości posiadanej kawy i herbaty można je przechowywać w szczelnie zamykanych słoiczkach, pojemnikach lub puszkach. Taki sposób przechowywania ułatwi sięgnięcie po właściwy produkt bez konieczności sprawdzania, z czym ma się do czynienia. Tutaj, podobnie jak w przypadku produktów sypkich, dla ułatwienia identyfikacji można zakupić różniące się od siebie pojemniki lub, gdy są takie same, odpowiednio je oznaczyć.
Niektóre firmy produkujące herbaty, np. Herbapol czy Irwing, umieszczają na opakowaniach herbat napisy w alfabecie Braille'a. Jeśli herbaty na swoim oryginalnym opakowaniu posiadają takie napisy, nie ma potrzeby przesypywania ich do specjalnych pojemników.
Dla odróżnienia kawy mielonej od rozpuszczalnej, bez konieczności każdorazowego otwierania ich opakowań, można pozostawić np. kawę rozpuszczalną w jej oryginalnym opakowaniu, którym zwykle jest szklany słoik z charakterystyczną pokrywką.
4. Przechowywanie przypraw
W tym celu znakomicie sprawdzą się tzw. „przyprawniki”. To zwykle niewielkie, szklane słoiczki lub plastikowe pojemniki z nakrętkami. Posiadające nakrętki, są zdecydowanie bardziej praktyczne niż ich odpowiedniki z przykrywkami. Podczas przypadkowego potrącenia takiego pojemnika jego przykrywka zsuwa się, a zawartość ląduje na kuchennym blacie lub podłodze. W przyprawnikach można przechowywać przyprawy, które są najczęściej używane. Gdy przyprawa w słoiczku się skończy, wystarczy dosypać kolejną porcję. Jeśli przyprawniki są do siebie podobne, to należy je odpowiednio oznaczyć. Do przechowywania rzadziej używanych przypraw można użyć np. plastikowego organizera z przegródkami, w których wystarczy poukładać torebki z przyprawami. Torebki takie również warto w odpowiedni sposób oznaczyć, aby nie trzeba było za każdym razem sprawdzać, jaka to jest przyprawa. Pozostawianie przypraw w torebkach i pilnowanie ich oznaczania bywa jednak uciążliwe. Dlatego nawet te rzadziej używane przyprawy z powodzeniem można przesypywać do odpowiednio oznaczonych słoiczków.
Innym, praktycznym rozwiązaniem do przechowywania przypraw jest zastosowanie słoiczków i pojemników różniących się od siebie kształtem, wielkością, a w przypadku osób słabowidzących - także kolorem. Wówczas nie ma konieczności etykietowania każdego z nich, ponieważ wystarczy zapamiętać, w którym pojemniku znajduje się dana przyprawa.
⤌ powrót na początek spisu treści
Według danych Światowej Organizacji zdrowia WHO rokrocznie na całym świecie marnuje się około 1,3 miliarda ton żywności, co stanowi aż jedną trzecią całej produkcji. Jest to ogromny problem nie tylko ekonomiczny, gospodarczy, ekologiczny, ale także społeczny. Do najczęściej wyrzucanych produktów żywnościowych należą: mięso, pieczywo, owoce i warzywa. Na szczęście istnieją sposoby, które mogą mieć realny wpływ na ograniczenie marnowania żywności. To właśnie z tym związany jest trend zero waste, który promuje styl życia z ograniczeniem marnowania tego, co się spożywa. Dlatego warto zastanowić się, jakie działania możemy podjąć w naszych gospodarstwach domowych, aby zminimalizować marnowanie jedzenia i wykorzystać jego resztki w kreatywny sposób, co będzie z korzyścią nie tylko dla planety, ale również dla naszego portfela. Chcę się z Wami podzielić kilkoma pomysłami, które stosuję w swoim domu od lat. Być może sprawdzą się również u Was.
`sl1. Planuj posiłki z wyprzedzeniem, uwzględniając produkty, które już masz w domu, biorąc pod uwagę te, które należy zużyć w pierwszej kolejności. Regularnie kontroluj zgromadzone przez siebie zapasy i zawartość lodówki.
2. Sporządzaj listę zakupów, którą na bieżąco możesz uzupełniać. Ja używam do tego celu aplikacji Notatki w smartfonie, ale z powodzeniem możesz tworzyć listę w taki sposób, jaki Tobie odpowiada, np. na maszynie brajlowskiej. Dzięki temu, idąc do sklepu, kupujesz tylko to, co masz na liście i masz pewność, że nie zgromadzisz w swoim zakupowym koszyku nadmiaru jedzenia, które później się zmarnuje.
3. Na zakupy zabieraj ze sobą dobry humor oraz pełny żołądek. Tak, tak - dobry humor i pełny żołądek mają niebagatelne znaczenie, ponieważ badania naukowe potwierdziły fakt, że gdy jesteśmy głodni i w podłym nastroju, często wrzucamy do koszyka nieprzemyślane zakupy, chcąc poprawić sobie humor. Często okazuje się, że jest to strata nie tylko pieniędzy. Po kilku dniach część zakupionego przez nas jedzenia ląduje w koszu i koło marnowania żywności się zamyka.
4. Przechowuj żywność zgodnie z ogólnymi zasadami i zaleceniami producenta, aby zachowała ona jak najdłużej świeżość i swoje właściwości, np. chleb zabezpiecz w lnianym worku, owoce i warzywa wyjmuj z foliowych opakowań, a mięso i sery zamykaj w specjalnych próżniowych pojemnikach na żywność.
5. Przyrządzaj takie porcje jedzenia, które Ty i Twoi domownicy lub goście jesteście w stanie zjeść. Zasada ta jest ważna szczególnie podczas świąt oraz innych uroczystych okazji, kiedy to przygotowywanie nadmiaru potraw sprzyja marnotrawstwu żywności.
6. Wykorzystuj resztki z poprzedniego dnia. Pozostałe ziemniaki, makaron czy ryż z powodzeniem mogą posłużyć jako dodatek do aromatycznej sałatki lub dania jednogarnkowego, które przygotujesz na drugi dzień. Mięso lub warzywa z rosołu stanowią świetną bazę do przygotowania pasty na kanapki, aromatycznego sosu lub farszu do krokietów. Skórki z cytryny świetnie sprawdzą się jako ekologiczny środek do usuwania osadu ze zlewu czy wanny.
7. Zamrażaj to, co się da
Mrozić można zarówno świeże, jak i gotowane produkty, np. zupy, sosy, dania obiadowe, a nawet ciasta. Odpowiednio opakowane jedzenie, przechowywane w niskiej temperaturze, przez wiele miesięcy zachowuje swoje walory smakowe i pozostaje niemalże równie wartościowe pod względem odżywczym, jak jego świeżo kupione bądź przyrządzone odpowiedniki.
8. Food sharing - to zapożyczone z języka angielskiego określenie, propagujące ideę dzielenia się jedzeniem.
W ostatnich latach powstaje coraz więcej tzw. „jadłodzielni”. Miejsca te działają w oparciu o zasadę: “Przynieś - jeśli masz za dużo i weź - jeżeli potrzebujesz". Do jadłodzielni można dostarczać nadwyżki żywności, która z jakiegoś powodu w naszym domu może się zmarnować, np. goście w ostatniej chwili odwołali swoją wizytę, zostało nam jedzenie po świętach czy imprezie rodzinnej.
Poza tym dużą popularnością w mediach społecznościowych cieszą się także grupy typu "Jedzenie mam, więc Ci dam" lub "Podzielmy się". Wystarczy wpisać podobną frazę w internetową wyszukiwarkę, by dowiedzieć się, czy w naszym mieście również działa tego typu grupa lub miejsce.
⤌ powrót na początek spisu treści
Rozmowa ze specjalistą dietetykiem:
Odpowiednio zbilansowana dieta elementem dbałości o wzrok i profilaktyki chorób oczu.
Mówi się: "Jesteś tym, co jesz". Od dawna wiadomo, że zdrowa, zróżnicowana i prawidłowo zbilansowana dieta to podstawa dobrego samopoczucia. Najlepiej przekonują się o tym osoby, które zdrowo się odżywiają i dbają o codzienną porcję aktywności fizycznej. Jednym z elementów profilaktyki zdrowotnej jest dbałość o wzrok. Ma to szczególne znaczenie w przypadku osób słabowidzących. Jednak pewne aspekty związane z codzienną higieną oczu, której elementem jest także odpowiednio skomponowane menu, dotyczą także osób niewidomych, u których również mogą rozwinąć się nieprzyjemne dolegliwości, jak chociażby zespół suchego oka.
Czy sposób odżywiania rzeczywiście może mieć wpływ na komfort widzenia i codzienną profilaktykę chorób oczu? O tym i nie tylko, rozmawiam z Panią mgr Katarzyną Cieplińską z Poradni Dietetycznej "Nutribalance" w Lublinie, dietetykiem, psychodietetyczką, specjalistą przyjazną osobom z insulinoopornością.
E. Pani Kasiu, wielokrotnie prowadziła Pani warsztaty kulinarne z osobami niewidomymi i słabowidzącymi w Klubie Aktywnej Rehabilitacji i Sportu Osób Niewidomych "IKAR" w Lublinie. Czy zdarzyło się Pani, że uczestnicy warsztatów pytali, co mogą zrobić dla swoich oczu w kontekście odżywiania?
K.C. Zazwyczaj uczestnicy warsztatów pytali, co jeść, żeby schudnąć (śmiech), a tak na poważnie, cieszę się, że coraz więcej osób kładzie nacisk na zdrowie, które jak najbardziej idzie w parze z wagą. Każdy z uczestników nie raz pytał, co może zrobić lepiej, żeby poprawić swoje zdrowie, w tym swój wzrok. Pamiętajmy, że niektóre jednostki chorobowe, jak np. cukrzyca mają pośredni wpływ na stan oczu.
E. Jakie substancje pokarmowe, witaminy i minerały mają szczególne znaczenie w profilaktyce chorób oczu i dbałości o wzrok? W jakich produktach możemy znaleźć te cenne składniki?
K.C. Kluczowe witaminy to witamina C, A oraz E, a minerały to cynk, selen, miedź, mangan. Ponadto omega 3 oraz antyoksydanty, a w nich szczególną uwagę należy zwrócić na karotenoidy (w tym głównie zeaksantyna i luteina) oraz antocyjany. Jeśli chodzi o witaminy i antyoksydanty, to ich głównymi źródłami są warzywa i owoce w kolorach czerwonych, fioletowych, żółtych, pomarańczowych i zielonych, czyli tak naprawdę różnorodność. Ale także takie produkty, jak strączki, jajka czy ryby. Minerały szczególnie wskazane dla zdrowia wzroku znajdziemy w produktach pełnoziarnistych (głównie kasze, ryż brązowy, płatki owsiane), strączkach, nasionach słonecznika i dyni, orzechach oraz kakao.
Owoce morza, ryby morskie a także oleje roślinne, takie jak lniany, rzepakowy, sojowy, oliwa z oliwek oraz siemię lniane, orzechy włoskie i nasiona chia to źródło kwasów tłuszczowych omega 3. Na osobną wzmiankę zasługuje witamina D, której niedobór może prowadzić do krótkowzroczności i zaćmy. Przeprowadzone niedawno badania wskazują, że osoby, którym podawano suplement diety z witaminą D3, miały mniej problemów z zapaleniami spojówek, jak również z poprawnym widzeniem. Osoby z dietą wzbogaconą o witaminę D3 dodatkowo też miały niższy poziom beta-amyloidu, którego gromadzenie jest charakterystyczne dla procesu starzenia. Źródła w polskiej diecie są niewystarczające do pokrycia zapotrzebowania na witaminę D3, dlatego konieczna jest jej suplementacja.
E. Wiemy już, że picie wody jest bardzo ważne dla naszego organizmu. A czy odpowiednie nawodnienie organizmu pomaga zapobiegać tak częstej przypadłości, jaką jest suchość oczu? Jeśli tak, to jaką ilość płynów powinniśmy dostarczać naszemu organizmowi, aby zapewnić sobie optymalny poziom nawodnienia?
K.C. Przelicznik, jaki powinniśmy stosować w celu wyliczania dziennego spożycia płynów, to nasza waga ciała razy 30-35 ml. Przyjmując tę zasadę, osoba o wadze 70kg powinna dostarczać od 2,1 do 2,45 l płynów dziennie. Otrzymany wynik uwzględnia również wodę zawartą w pokarmach stałych. Stanowi ona 20% dziennego zapotrzebowania na płyny, czyli dla osoby o wadze 70 kg odpowiednia ilość czystej wody do wypicia to 1,7-2 l. Pamiętajmy, że w przypadku wysokich temperatur, nadmiernego pocenia się czy uprawniania aktywności fizycznej zapotrzebowanie na wodę wzrasta. Nasze ciało składa się w 65% z wody, a gałka oczna, która waży około 7,5 grama, wypełniona jest gęstą substancją, w której składzie znajduje się aż 98% wody, z dodatkiem kwasu hialuronowego i włókien kolagenowych. Widzimy więc, że woda jest niezbędna do ogólnego prawidłowego funkcjonowania, w tym również pracy gałki ocznej oraz zapobiegania jej suchości.
E. A co ze spożywaniem alkoholu? Badania potwierdzają, że codzienne wypijanie dwóch puszek piwa lub trzech kieliszków wódki znacząco nasila zmiany zwyrodnieniowe w siatkówce oka.
K.C. Mimo że alkohol jest dopuszczony do sprzedaży, pamiętajmy, że zawiera w sobie etanol czy substancję potencjalnie toksyczną dla człowieka. Oczywiście, ilość czyni go tym, czy zaszkodzi nam bardziej, czy mniej, ale nie zmienia to faktu, że jest szkodliwy. Alkohol, niezależnie, czy będzie to piwo, wino, wódka, czy likier przechodzi do krwi. Naczynia krwionośne rozsiane są po całym organizmie; mówi się że ich łączna długość może mieć do 100 tysięcy kilometrów!!! Od dużych naczyń krwionośnych, które docierają do serca czy wątroby, poprzez mikroskopowe naczynia krwionośne, które dochodzą do najgłębszych zakamarków mózgu czy oka, alkohol dostaje się do każdego zakamarka naszego ciała. Dlatego wpływ na szeroko pojęte zdrowie oczu nie powinien uwzględniać podaży alkoholu.
E. Czy istnieją suplementy, które pomogą w uzupełnieniu codziennej diety o składniki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania oczu?
K.C. Jak wcześniej wspomniałam, witaminy, mikroelementy, antyoksydanty, kwasy omega mogą być dostarczane z dobrze zbilansowanego pożywienia. Jedynie witamina D musi być dodatkowo dostarczana w postaci suplementacji. Często jednak pewne jednostki chorobowe wymuszają większe spożycie poszczególnych składników odżywczych i wtedy z pomocą mogą przyjść nam suplementy diety. W przypadku chorób oczu, poza witaminą D możemy pomyśleć o dodatkowej suplementacji omegi 3, preparatów z luteiną i zeaksantyną, preparatów z beta-karotenem i antocyjanami (najlepsze naturalne ekstrakty z owoców, warzyw, ziół).
Pamiętajmy, że suplementy diety należy brać rozważnie, najlepiej pod nadzorem lekarza lub dietetyka, ponieważ ich niedobór, ale i nadmiar może powodować problemy zdrowotne.
E. Bardzo Pani dziękuję za rozmowę i podzielenie się cenną wiedzą i wskazówkami.
K.C. To dla mnie czysta przyjemność.
⤌ powrót na początek spisu treści
W tym rozdziale chcę podzielić się z Wami przepisami, które są hitami w mojej kuchni. Bardzo często i chętnie do nich wracam. I choć niektóre połączenia mogą się wydawać na pierwszy rzut oka dość osobliwe, to ich smak z pewnością zaskoczy niejednego smakosza. Przepisy te w większości pochodzą z mojej prywatnej, tworzonej przez lata kolekcji. Niektóre z nich przepisywałam dawno temu na maszynie brajlowskiej z prasy, inne dostałam od moich koleżanek. Część przepisów zaczerpnęłam ze stron internetowych z blogami kulinarnymi. Adresy tych stron i nazwy blogów kulinarnych znajdują się na końcu publikacji.
W kolejnych podrozdziałach znajdziecie propozycje sycących śniadań oraz kolacji, zarówno w wersji wytrawnej, jak i na słodko, znanych i lubianych deserów w lżejszej wersji, aromatycznych i niecodziennych obiadów, a także sałatek na każdą okazję. Proponowane przeze mnie dania są pyszne i proste w wykonaniu. Wiele z nich można z powodzeniem zapakować w lunchbox i zabrać ze sobą do pracy.
Przedstawiam Wam ponad 50 przepisów inspirowanych nie tylko kuchnią polską. Mam nadzieję, że staną się one dla Was zachętą do próbowania nowości, eksperymentowania w kuchni, a przede wszystkim, że pozostaną z Wami na dłużej.
⤌ powrót na początek spisu treści
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 20 minut
Wartość energetyczna w 100 g gotowej pasty: 155 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
niewielki garnek, miska, deska do krojenia, nóż, siateczkowa krajalnica do krojenia gotowanych jajek, łyżka, praska do czosnku
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 15 minut
Wartość energetyczna w 100 g gotowej pasty: 110 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, deska do krojenia, nóż, łyżka, widelec, praska do czosnku
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 15 minut
Wartość energetyczna całości: 571 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, durszlak, deska do krojenia, nóż, blender
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Do przygotowania pasty możesz użyć namoczonej i ugotowanej fasoli lub fasoli konserwowej.
Liczba porcji: 3
Czas przygotowania: 20 minut
Wartość energetyczna w 100 g: 78 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka, widelec
Składniki:
Sposób przygotowania:
Ilość porcji: 4
Czas przygotowania: 20 minut
Wartość energetyczna całości: 453 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, łyżka, widelec
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 3
Czas przygotowania: 15 minut
Wartość energetyczna w 100 g: 146 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka
Składniki:
Opcjonalne dodatki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Oliwa z oliwek zwykle dostępna jest w butelce, która posiada dość szeroki otwór. Łatwo wtedy nieopatrznie użyć zbyt dużą ilość płynu. W dużych marketach lub w Internecie można kupić oliwę z oliwek w spreju lub w butelce ze specjalnym dozownikiem, co pozwala bardziej precyzyjnie odmierzyć jej ilość.
Liczba porcji: 8
Czas przygotowania: 50 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 112 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, deska do krojenia, nóż, krajalnica do gotowanych warzyw, łyżka, mała łyżeczka do wydrążania miąższu z pomidorów
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Przy zakupie pomidorów do faszerowania należy wybrać pomidory mięsiste, w pełni dojrzałe, ale nie mogą być zbyt miękkie. Miąższ z pomidorów można użyć jako składnik aromatycznej zupy lub sosu.
Liczba porcji: 1
Czas przygotowania przed wstawieniem do lodówki: 15 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 417 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
niewielki rondelek lub garnek, słoik z nakrętką, łyżka, mała łyżeczka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Takie śniadanie przyda się, gdy spieszysz się rano lub potrzebujesz posiłku do pracy. Jeśli nie planujesz zabierać ze sobą owsianki, możesz ją przygotować w pucharku lub miseczce.
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 20 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 359 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
niewielki rondelek lub garnek, miska, łyżka, mała łyżeczka, obieraczka do warzyw, tarka o grubych oczkach
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Owsiankę możesz zjeść od razu lub przechowywać w lodówce i spożyć następnego dnia.
Liczba porcji: 1
Czas przygotowania bez czasu zapiekania: 20 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 484 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
naczynie do zapiekania, łyżka, nóż, wykałaczki lub patyczki do szaszłyków
Składniki:
`sl- 2 dobrej jakości parówki z szynki
- 2 plastry boczku
- 2 plastry sera żółtego, np. gouda
- 1 łyżka ketchupu / musztardy
`klSposób przygotowania:
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 15 minut
Wartość energetyczna jednej porcji: 516 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, łyżka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 110 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
blaszka do pieczenia, papier do pieczenia, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw
Składniki:
Sposób przygotowania:
⤌ powrót na początek spisu treści
Liczba porcji: 18 batoników
Czas przygotowania bez czasu chłodzenia: 20 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 191 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
blaszka lub foremka, większa miska, łyżka, blender
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 10
Czas przygotowania bez czasu pieczenia: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 208 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
blaszka do pieczenia ciasta, większa miska, durszlak, łyżka, blender
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania bez czasu chłodzenia: 25 minut
Wartość energetyczna całości: 319 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
kwadratowe lub prostokątne naczynie, łyżka, łyżeczka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Deser można wzbogacić o sezonowe owoce.
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania bez czasu chłodzenia: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 190 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, foremka lub pucharki, szklanka, łyżka, łyżeczka, mikser, czajnik
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 12 ciasteczek
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 104 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
blacha do pieczenia, papier do pieczenia, większa miska, łyżka, łyżeczka
Składniki:
- 1 szklanka mąki pszennej razowej (typ 2000)
- pół szklanki otrąb pszennych
- 4 łyżki oleju rzepakowego
- łyżka jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- 2 łyżki ksylitolu
- do dekoracji: 6 łyżeczek serka naturalnego i ulubione owoce
`klSposób przygotowania:
1. Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj.
2. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wykładaj każdą kulkę ciasta, spłaszczając ją i formując z niej krążek. Ważne, aby krążki były podobnej wielkości i były tak samo płaskie.
3. Ciasteczka piecz przez 15-20 minut w temperaturze 190°C.
4. Po wyjęciu i ostudzeniu podawaj ciasteczka, nakładając na każde bezpośrednio przed podaniem łyżeczkę serka naturalnego i układając na nim ulubione owoce.
`kl
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania bez czasu chłodzenia: 20 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 150 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, szklanka, łyżka, łyżeczka, mikser
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 8
Czas przygotowania bez czasu pieczenia: 25 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 285 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
patelnia, większa miska, tortownica lub blaszka, łyżka, miarka o pojemności 250 ml lub szklanka, mikser
Składniki:
Polewa:
Sposób przygotowania:
1. Wszystkie składniki na ciasto zmiksuj na gładką masę. Będzie lejąca, ale właśnie taka ma być.
2. Przelej ją do małej tortownicy. Wstaw do nagrzanego piekarnika do 180°C i piecz przez 50 minut.
3. Po upieczeniu wyłącz piekarnik, otwórz i zostaw w nim ciasto na 15 minut. Następnie wyjmij i odstaw do całkowitego ostygnięcia.
4. Zrób polewę. Jogurt zmiksuj z pastą kokosową (pasta musi być miękka, o temperaturze pokojowej).
5. Polewą polej ciasto.
6. 15 g wiórków kokosowych podpiecz na suchej patelni na złoty kolor. Rób to na małym ogniu przez około 3 minuty.
7. Przestudź wiórki, a następnie posyp nimi ciasto.
`klWskazówka:
Jeśli nie masz pasty kokosowej, zmiksuj ok. 50 g wiórków kokosowych, dodaj 10 g ksylitolu i połącz je z jogurtem. Taką polewą zalej ciasto.
Liczba porcji: 8
Czas przygotowania bez czasu pieczenia: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 285 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, obieraczka do warzyw, tarka o drobnych oczkach, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka, łyżeczka, separator do jajek, robot kuchenny lub tłuczek do mięsa, mikser
Składniki na ciasto:
Składniki na krem:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania bez czasu pieczenia: 15 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 144 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
małe naczynie do zapiekania, miseczka, deska do krojenia, nóż, łyżeczka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania bez czasu chłodzenia: 25 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 305 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
większa miska, obieraczka do warzyw, nóż, łyżka, mikser, blender
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 15 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 299 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, łyżka, mała łyżeczka, blender
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Mus czekoladowy z awokado warto zrobić tuż przed podaniem, nie nadaje się do długiego przechowywania.
Liczba porcji: 12
Czas przygotowania bez czasu chłodzenia: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 265 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
blaszka lub foremka, łyżka, miarka o pojemności 250 ml lub szklanka, miseczki na składniki, czajnik
Składniki na spód:
Składniki na warstwę malinową:
Składniki na warstwę jogurtową:
Składniki na wierzch:
Sposób przygotowania:
⤌ powrót na początek spisu treści
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 480 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
garnek, patelnia, durszlak, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, tarka o grubych oczkach, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka, miseczki na pokrojone składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 45 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 420 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
garnek, garnek lub nakładka do gotowania na parze, durszlak, patelnia, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka, miseczki na składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 1
Czas przygotowania: 45 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 350 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
Garnek, durszlak, patelnia, deska do krojenia, nóż, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka, miseczki na pokrojone składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 6
Czas przygotowania: 60 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 361 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
durszlak, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, łyżka, blender, czajnik
Składniki na cukiniowy makaron:
Składniki na pesto:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 130 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
rondel z grubym dnem, pokrywka, deska do krojenia, nóż, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
W sezonie na świeże grzyby leśne pieczarki możesz zastąpić na przykład kurkami, a zimą do przygotowania tej potrawy użyj mrożonej fasolki i mrożonych grzybów.
Liczba porcji: 5
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 238 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
durszlak, rondel z grubym dnem, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, miseczki na składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 160 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
garnek, durszlak, większa miska, deska do krojenia, nóż, łyżka, mała łyżeczka, szklanka, blender
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 45 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 382 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
garnek, patelnia, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka, miseczki na pokrojone składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 6
Czas przygotowania: 50 minut
Wartość kaloryczna 1 porcji: 260 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
garnek, rondel z grubym dnem, durszlak, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka, deska do krojenia, nóż, łyżka, miseczki na składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 45 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 377 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
rondel z grubym dnem, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, obieraczka do warzyw, łyżka z długim trzonkiem, szklanka, miseczki na pokrojone składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 50 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 380 kilokalorii
Potrzebne akcesoria kuchenne:
naczynie do zapiekania, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka z długim trzonkiem lub cedzak, miseczki na pokrojone składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 50 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 236 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
rondel z grubym dnem, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka, miseczki na pokrojone składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Przepis można dowolnie modyfikować. Wystarczy zmienić warzywa, dodać cukinię, brokuły czy fasolkę szparagową. Zamiast kurczaka świetnie sprawdzi się soczewica czerwona, a nawet ciecierzyca z puszki.
Liczba porcji: 6
Czas przygotowania bez czasu marynowania: 1,5 h
Wartość energetyczna 1 porcji: 430 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
naczynie do zapiekania, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, praska do czosnku, łyżeczka, widelec z długim trzonkiem, szklanka, miseczki na pokrojone składniki, zamykany pojemnik
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Jeśli nie potrafisz pokroić karkówki, możesz w sklepie poprosić o kilogram mięsa, które sprzedawca na miejscu pokroi na plastry. Taka możliwość istnieje w marketach ze stoiskami mięsnymi i w sklepach mięsnych.
Liczba porcji: 8
Czas przygotowania: 80 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 350 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
podłużna blaszka do pieczenia, tzw. „keksówka”, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, tarka o grubych oczkach, praska do czosnku, mała łyżeczka, miseczka na pokrojone składniki, duża miska
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Pieczeń świetnie smakuje pokrojona na grube plastry, z pieczywem i ogórkiem kiszonym. Można ją podawać na obiad w towarzystwie kasz, ziemniaków i ulubionej surówki.
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 460 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
naczynie do zapiekania, deska do krojenia, nóż, łyżka, miski na składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 750 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
garnek, durszlak, łyżka, szklanka, miski na składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
By ryba nie rozpadła się w czasie smażenia, trzeba ją smażyć na sporej ilości dobrze rozgrzanego oleju. Dla smaku warto też dodać łyżkę masła.
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 128 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
rondel z grubym dnem, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka z długim trzonkiem, chochla, szklanka, miska na pokrojone składniki, blender
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 98 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
rondel z grubym dnem, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, praska do czosnku, łyżka z długim trzonkiem, chochla, miarka o pojemności 250 ml lub szklanka, miseczki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 50 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 328 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
rondel z grubym dnem, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka z długim trzonkiem, chochla, miarka o pojemności 250 ml lub szklanka, miseczki na pokrojone składniki, blender
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 50 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 221 kcal
Przydatne akcesoria kuchenne:
garnek, patelnia, duża miska, deska do krojenia, nóż, łyżka z długim trzonkiem, chochla
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Makaron orzo (znany również jako Risoni) to mały, wysuszony makaron kształtem przypominający ziarna ryżu. Według Włochów, ziarna wyglądają jak jęczmień. Z tego powodu produkt nazywa się orzo, co oznacza jęczmień w języku włoskim.
Liczba porcji: 6
Czas przygotowania: 80 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 230 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
rondel z grubym dnem, patelnia, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, łyżka z długim trzonkiem, chochla, miarka o pojemności 250 ml lub szklanka, miseczki na składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 120 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 230 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
garnek, łyżka z długim trzonkiem, chochla, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, miarka o pojemności 250 ml lub szklanka, miseczki na składniki
Składniki:
Dodatkowo:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania bez czasu moczenia fasoli: 50 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 220 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
2 garnki (mniejszy i większy), patelnia, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka, chochla, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, praska do czosnku, łyżka, miarka o pojemności 250 ml lub szklanka, miseczki na składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 70 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 368 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
garnek, durszlak, łyżka z długim trzonkiem lub łopatka, chochla, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, łyżka, miarka o pojemności 250 ml lub szklanka, miseczki na składniki
Składniki:
Sposób przygotowania:
⤌ powrót na początek spisu treści
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 190 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, durszlak, deska do krojenia, nóż, łyżka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Sałatka wybornie smakuje z grzankami posmarowanymi masłem czosnkowym.
Liczba porcji: 1
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 334 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, mała miseczka, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka, łyżeczka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 6
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 190 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, garnek, durszlak, mała miseczka, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka, łyżeczka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 6
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 205 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, deska do krojenia, nóż, łyżka
Składniki:
Sposób przygotowania:
1. Ugotowane i wystudzone jajka pokrój w większą kostkę.
2. Szynkę konserwową i ogórki pokrój w kostkę.
3. Por oczyść pod bieżącą wodą, pokrój w półplasterki.
4. W salaterce umieść pokrojony por, odsączoną z zalewy kukurydzę, szynkę, ogórki oraz jajka.
5. Przypraw solą i pieprzem, a następnie połącz składniki z majonezem.
`kl
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 150 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, mała miseczka, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka, szklanka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Wskazówka:
Sałatka znakomicie pasuje do grillowanej kiełbaski, mięsa lub ryby.
Liczba porcji: 1
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 549 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, deska do krojenia, nóż, obieraczka do warzyw, łyżka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 178 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
garnek z nakładką do gotowania na parze, patelnia, salaterka, deska do krojenia, nóż, praska do czosnku, łyżka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 380 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, durszlak, deska do krojenia, nóż, łyżka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 6
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 219 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, garnek, durszlak, deska do krojenia, nóż, łyżka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 10
Czas przygotowania bez czasu gotowania warzyw: 50 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 198 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, garnek zwykły lub z nakładką do gotowania na parze, durszlak, deska do krojenia, nóż, krajalnica do gotowanych warzyw, łyżka
Składniki:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 40 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 147 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, naczynie do zapiekania, deska do krojenia, nóż, łyżka, mała łyżeczka, praska do czosnku, separator do jajek, pędzelek z silikonowym włosiem, miski na składniki
Składniki na sałatkę:
Składniki na sos:
Sposób przygotowania:
Liczba porcji: 4
Czas przygotowania: 30 minut
Wartość energetyczna 1 porcji: 410 kcal
Potrzebne akcesoria kuchenne:
salaterka, durszlak, deska do krojenia, nóż, łyżka
Składniki:
Sposób przygotowania:
⤌ powrót na początek spisu treści
Nie ulega wątpliwości, że jedzenie stanowi nieodłączny element życia każdego człowieka, niezależnie od tego, czy posiłki przygotowuje się samemu, czy też jest się jedynie konsumentem. Przygotowywanie i serwowanie posiłków to zdecydowanie coś więcej niż machinalna obróbka produktów spożywczych, konsumpcja, a następnie pozmywanie naczyń. To prawdziwa sztuka i bardzo istotna część domowego ogniska. Osoby niewidome i słabowidzące, ze względu na uszkodzony wzrok lub jego brak, mają w tym zakresie nieco ograniczone możliwości. Istnieją jednak sprzęty, pomoce, technologie, a także metody, które pozwalają na pokonanie wielu codziennych barier, także w pracach kuchennych. Dlatego tak ważna jest możliwość dostępu do informacji, poszerzanie swojej wiedzy oraz dzielenie się rozwiązaniami rozmaitych codziennych i mniej codziennych trudności.
Bardzo się cieszę, że mogłam się podzielić swoją wiedzą i pomysłami na temat zorganizowania pracy i przestrzeni w kuchni, a także przygotowywania i serwowania posiłków bez użycia wzroku. Dołożyłam ze swojej strony wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszej publikacji informacje były rzetelne i sprawdzone. Zdaję sobie jednak sprawę z faktu, że zapewne znajdą się jeszcze tematy kulinarne, które można by było tu poruszyć. Nie jestem istotą wszechwiedzącą i nieomylną. Dlatego, jeśli w moich wskazówkach znalazły się drobne nieścisłości, to nie wynikają one z mojej złej woli. Rozwój technologii jest tak dynamiczny, że dzisiejszy stan wiedzy za kilka miesięcy może wymagać aktualizacji.
W tym miejscu pragnę złożyć serdeczne podziękowania osobom niewidomym i słabowidzącym, które podzieliły się ze mną ciekawymi spostrzeżeniami. Dziękuję dziewczynom z facebookowej grupy "Niewidome i niedowidzące - kobiecy punkt niewidzenia" za podzielenie się ze mną kulinarnymi anegdotkami. Dziękuję przyjaciołom za gotowość pomocy i nieustanne trzymanie kciuków.
Zachęcam do odwiedzenia tych stron kulinarnych: